Czołowi żużlowcy odpuszczą eliminacje do Grand Prix? "Ktoś był niepoważny"
Na 19 września zaplanowano finał eliminacji do przyszłorocznego Grand Prix. Możliwe, że w GP Challenge, które w tym sezonie zostanie rozegrane w Togliatti, zabraknie czołowych żużlowców.
Finał Złotego Kasku wyłonił zawodników, którzy mają prawo wystartować w eliminacjach do Grand Prix i SEC. Wśród nich znaleźli się Przemysław Pawlicki, Janusz Kołodziej, Maksym Drabik, Piotr Pawlicki i Patryk Dudek, a oprócz nich w kwalifikacjach o prymat na Starym Kontynencie może powalczyć również Adrian Miedziński.
Nie jest jasne, czy wszyscy z nich zdecydują się na walkę o awans do mistrzostw świata i Europy. Bardzo prawdopodobne jest natomiast, że co najmniej dwóch żużlowców odpuści eliminacje do Grand Prix.- Zastanawiam się, czy w ogóle wystąpię w eliminacjach do Grand Prix, bo ktoś, kto układał terminarz, był niepoważny, robiąc zawody w Togliatti między dwoma meczami finałowymi w Polsce. To nie jest po naszej myśli. Mamy jeden dzień, by to przedyskutować. Jeszcze nie wiem, czy pojadę - zdradził Patryk Dudek.
Żużlowcy do piątku mają czas, by określić swoje plany. Drugim z zawodników, którego udział w kwalifikacjach do elitarnego cyklu stoi pod znakiem zapytania, jest Piotr Pawlicki. - Piotr Pawlicki nie chce startować w eliminacjach, do piątku musi to potwierdzić. Zawodnicy często zmieniają swoje pomysły, a ja muszę wiedzieć, komu dawać nominacje - powiedział Marek Cieślak.
ZOBACZ WIDEO Katarzyna Kiedrzynek wyzywa Zbigniewa Bońka na boiskowy pojedynek. "To bardzo ważny zakład!"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>