Po informacji Zbigniewa Bońka na Twitterze powiało optymizmem. Były znakomity piłkarz, prezes PZPN, przekazał że z Tomaszem Gollobem, który uległ wypadkowi na crossie, wszystko jest w porządku. Tych doniesień nie potwierdza Cezary Rybacki, lekarz od wielu lat związany z mistrzem.
- W tej chwili Tomasz jest na bloku operacyjnym w rękach profesora Marka Harata - mówi nam Rybacki. - Zawodnik ma uszkodzony rdzeń kręgowy i kręg TH7. Dodatkowo ma stłuczone oba płuca. Badania nie wykazały żadnych uszkodzeń głowy, ale czucia w nogach nie ma - przyznaje lekarz.
Jak się dowiedzieliśmy Tomasz nie pamięta samej chwili wypadku, ale teraz nie ma to większego znaczenia. Wszystko w rękach Harata, który wyciągał mistrza już z niejednej opresji. Wypada mieć nadzieję, że profesor postawi legendę polskiego speedwaya na nogi.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: wielkie emocje i 6 goli w półfinale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Jeśli usuwa się między innymi wpis doradzający bardzo grzecznie koledze zmianę kanału informacyjnego a "puszcza" Czytaj całość