Profesor Harat w rozmowie z WP Sportowe Fakty o Gollobie: To jest stan zagrożenia życia

WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Tomasz Gollob
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Tomasz Gollob

Profesor Marek Harat, lekarz który operował Tomasza Golloba po wypadku na treningu motocrossowym w Chełmnie, przyznaje że stan żużlowca jest bardzo poważny. Mówi o zagrożeniu życia.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomasz Gollob w wypadku na crossie uszkodził rdzeń kręgowy. W niedzielę zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz przeszedł operację. Noc spędził na OIOM-ie Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy. Leży pod respiratorem. Został też wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

- Respirator, który wspomaga oddychanie jest standardową procedurą przy stłuczeniu płuc - mówi nam profesor Marek Harat, lekarz który operował Golloba. - Na pewno jednak nie jest tak, że nie należy się tym przejmować. To jest stan zagrożenia życia. Przy czym można go z tego wyprowadzić. Po leczeniu respiratorem, antybiotykami i drenażem opłucnym może wrócić do normalności bez trwałych deficytów.

- Problem trwałych deficytów, chodzi o porażenie, jest natomiast bardzo poważny - informuje nas profesor Harat. - W momencie, kiedy rozpoczynałem operację był porażony. Nie odczuwał czucia, nie wykonywał żadnych ruchów. Czucie było zniesione od linii klatki piersiowej.

- W czasie operacji rdzeń został odbarczony, krwiak został usunięty, więc jest iskierka nadziei, że funkcja rdzenia może wrócić - mówi dalej lekarz. - Wiele zależy od tego, jak silny był uraz rdzenia. Patrząc na obrażenia kości można stwierdzić, że był to bardzo duży uraz. Oprócz złamania trzonu doszło też do podwichnięcia i przemieszczenia dwóch trzonów.

- Istotne jest to, że kręgosłup został odbarczony w krótkim czasie - zauważa Harat. - Sportowiec otrzymuje leki. Pierwotny uraz związany z uciśnieniem tkanki naczyń za nami. Teraz walczymy z urazem wtórnym, który powoduje samonapędzające się zmiany w obrębie rdzenia. One mogą doprowadzić do centralnej martwicy krwotocznej i pełnego uszkodzenia rdzenia. Robimy wszystko, żeby to powstrzymać. Ważne, że rdzeń został odbarczony. Potrzeba kilku dni, a nawet tygodni, żeby zobaczyć, jakie są rokowania. Jak zostanie wybudzony to zrobimy kolejne badania. Niestety groźba kalectwa jest bardzo poważna - kończy Harat.

Komentarze (94)
avatar
sympatyk żu-żla
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek jesteś silny dasz radę zdrowiej szybko. 
avatar
Błażej Wysocki
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tomek wracaj szybko do zdrowia liczę na ciebie że dasz radę razem z tatą wierzymy że szybko wrócisz do zdrowia pozdrawiamy ciebie ja i mój tata Gniezno 
avatar
yes
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzeba czekać... 
avatar
Fan1212Speedway
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No to na rynku zużlowym, niespodziewanie, pojawił się nowy trener. 
avatar
andre
24.04.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
#zdrowiaTomasz