Marcin Jędrzejewski poprowadził Polonię do zwycięstwa. Nie obyło się bez problemów

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Marcin Jędrzejewski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Marcin Jędrzejewski

W niedzielnym starciu w ramach Nice 1.LŻ Polonia Bydgoszcz pokonała na domowym torze Stal Rzeszów 46:44. Gospodarzy do triumfu poprowadzili Marcin Jędrzejewski (11+1) oraz Oskar Ajtner-Gollob (11).

[tag=6267]

Marcin Jędrzejewski[/tag] rewelacyjnie rozpoczął niedzielne spotkanie. W trzech pierwszych wyścigach mijał linię mety na pierwszej lokacie. Warto przypomnieć, że w czwartej odsłonie dnia stoczył świetną walkę z Dawidem Lampartem. Rzeszowianin przez moment był pierwszy, ale na kontratak Jędrzejewskiego nie trzeba było długo czekać. W wyścigach XI i XV kapitan bydgoskiej Polonii spisał się słabiej niż w początkowej fazie rywalizacji - dwukrotnie był trzeci.

Jak przyznał podczas rozmowy z naszym portalem, w biegu jedenastym miał kiepskie pole startowe, co sprawiło, że o punkty musiał walczyć na dystansie. Jędrzejewski dopiero na czwartym okrążeniu uporał się z Patrykiem Wojdyłą, który miał problemy z motocyklem. - Szkoda tych dwóch jedynek. W biegu jedenastym startowałem z czwartego pola, które było suche. Ogólnie pojawiał się problem z wygrywaniem z tego toru. Mi na szczęście udało się wyprzedzić młodzieżowca Stali Rzeszów - powiedział kapitan Polonii Bydgoszcz.

W gonitwie piętnastej doświadczony zawodnik dobrze wyszedł spod taśmy i wydawało się, że ponownie włączy się w batalię o czołowe lokaty. Nic bardziej mylnego. Reprezentant gospodarzy musiał uznać wyższość Nicklasa Porsinga i Chrisa Harrisa. - W biegu piętnastym dobrze wystartowałem, ale na dystansie wyprzedził mnie Harris. Później jechałem szeroko i pokonał mnie też Porsing. Był on minimalnie szybszy na ostatnim łuku - podsumował kapitan zespołu prowadzonego przez Jacka Golloba.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Źródło artykułu: