ROW nie ma pojęcia, co stało się z Łagutą

Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa pokonał ROW Rybnik 48:42. Po raz kolejny w zespole gości zawiódł Grigorij Łaguta, który na doskonale sobie znanym torze zdobył 5 punktów.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Grigorij Łaguta WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Grigorij Łaguta

Lech Kędziora (trener Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): Moja drużyna pojechała bardzo dobrze, zwłaszcza w pierwszej fazie zawodów. Niestety po ósmym wyścigu zaczęły się problemy. ROW jest bardzo mocnym zespołem i ich zawodnicy w końcu trafili z ustawieniami i zaczęło się poważne ściganie. My skupiliśmy się na bronieniu wyniku i cieszyć się należy, że to nam się udało.

Mirosław Korbel (trener ROW Rybnik): Dobre wrażenie to za mało w żużlu. Trzeba wygrywać biegi, a my w drugim meczu tego nie potrafimy. Musimy walczyć o każdy centymetr. Ciągle nam czegoś brakuje. Z kolejnymi biegami odpadają kolejni zawodnicy, którzy nie nadają się do tej rywalizacji. Nie znam przyczyn nie najlepszej postawy Grigorija Łaguty. Będziemy musieli nad tym popracować, bo kolejny mecz mamy już w piątek. Wynik uratował Kacper Woryna. On musiałby jechać siedem razy żebyśmy wygrali.

Leon Madsen (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): Jestem zadowolony ze swojej dyspozycji. Początek meczu w naszym wykonaniu był bardzo dobry i myślałem, że na koniec wynik będzie dużo lepszy. 6 punktów przewagi to korzystny rezultat, ale wolałbym żeby Włókniarz zakończył mecz z większą zaliczką. Muszę pochwalić przygotowanie toru. Motywuje mnie też wsparcie kibiców, słyszę ich doping i czekam na kolejne spotkania.

Kacper Woryna (ROW Rybnik): Sam jestem zaskoczony, cieszę się bardzo z tego występu. Całą zimę ciężko pracowałem, by dojść do jak najwyższej formy fizycznej i psychicznej. Reszta to już robota moich mechaników i tunerów, którzy spisują się świetnie. Dziękuję im za to, bo gdyby nie oni, to nie byłoby kolejnych udanych meczów. Głupio by było jakbym powiedział, że walczymy o utrzymanie. Taki cel nas nie satysfakcjonuje, a żaden sportowiec nie powie, że wyjeżdża do biegu po zero. To dopiero początek sezonu i nie każdy od razu łapie optymalne ustawienia i formę. Jestem spokojny o to, że będziemy jeszcze pokazywać dobry żużel.

ZOBACZ WIDEO "Tomek jest dobrem narodowym. Jest współczesnym gladiatorem"


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Grigorij Łaguta w kolejnym meczu zdobędzie powyżej 10 punktów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×