Elitserien: pewna wygrana mistrzów. Słaby występ Roberta Miśkowiaka

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Michał Piosicki, Robert Miśkowiak
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Michał Piosicki, Robert Miśkowiak

Mistrzowie Szwecji, Rospiggarna Hallstavik, zdecydowanie poradzili sobie ze Smederną Eskilstuna (52:38) w pierwszym tegorocznym spotkaniu Elitserien. Słabo pojechał jedyny Polak w tym meczu, Robert Miśkowiak. Zdobył on tylko jeden punkt i bonus.

Gospodarze od początku rywalizacji nadawali jej ton. Błyszczeli Timo Lahti oraz Andreas Jonsson, nie zawodzili również pozostali zawodnicy. Poza wspomnianym Robertem Miśkowiakiem, który nie zaliczy tego meczu do udanych. W pewnym momencie spotkania zapowiadało się na pogrom, ale kilka niezłych wyścigów w wykonaniu gości pod koniec konfrontacji sprawiły, że do niego nie doszło. Choć i tak zwycięstwo różnicą czternastu punktów budzi uznanie.

Spośród przyjezdnych najmocniej stawiała się trójka: Michael Jepsen Jensen, Matej Zagar oraz Andriej Karpow. Kompletnie zawiódł za to Grigorij Łaguta. Rosjanin był wolny na dystansie i wyraźnie nie potrafił znaleźć odpowiednich ustawień na Orionparken. Jego wynik to tylko 2 "oczka" i bonus. W przeciwieństwie do wspomnianego Karpowa. Ukrainiec zaimponował zwłaszcza w 13. biegu, kiedy to nie dał się dogonić liderom gospodarzy - Lahtiemu i Jonssonowi.

Rospiggarna Hallstavik - 52
1. Max Fricke - 6+1 (1,2*,2,1)
2. Timo Lahti - 12+1 (3,3,3,1*,2)
3. Andreas Jonsson - 10+1 (3,2*,3,2,d)
4. Jacob Thorssell - 8+1 (1,3,2*,2)
5. Jason Doyle - 8+1 (2,2,1*,3)
6. Nicklas Porsing - 7+2 (3,1*,0,1*,2)
7. Robert Miśkowiak - 1+1 (0,0,-,1*)

Smederna Eskilstuna - 38
1. Michael Jepsen Jensen - 10 (2,1,3,3,0,1)
2. Pontus Aspgren - 0 (0,0,-,0)
3. Matej Zagar - 11 (2,0,1,3,2,3)
4. Grigorij Łaguta - 2+1 (0,1*,1,-)
5. Mikkel Michelsen - 1 (0,1,-,0)
6. Linus Ekloef - 4 (2,2,0,0)
7. Andriej Karpow - 10+1 (1*,3,0,3,3)

Bieg po biegu:
1. Lahti, Jensen, Fricke, Aspgren 4:2
2. Porsing, Ekloef, Karpow, Miśkowiak 3:3 (7:5)
3. Jonsson, Zagar, Thorssell, Łaguta 4:2 (11:7)
4. Karpow, Doyle, Porsing, Michelsen 3:3 (14:10)
5. Lahti, Ekloef, Łaguta, Miśkowiak 3:3 (17:13)
6. Thorssell, Jonsson, Jensen, Aspgren 5:1 (22:14)
7. Lahti, Fricke, Łaguta, Zagar 5:1 (27:15)
8. Jonsson, Thorssell, Michelsen, Karpow 5:1 (32:16)
9. Jensen, Doyle, Zagar, Porsing 2:4 (34:20)
10. Jensen, Fricke, Porsing, Ekloef 3:3 (37:23)
11. Karpow, Porsing, Miśkowiak, Ekloef 3:3 (40:26)
12. Zagar, Thorssell, Doyle, Aspgren 3:3 (43:29)
13. Karpow, Jonsson, Lahti, Jensen 3:3 (46:32)
14. Doyle, Zagar, Fricke, Michelsen 4:2 (50:34)
15. Zagar, Lahti, Jensen, Jonsson (d/start) 2:4 (52:38)

ZOBACZ WIDEO Real zmiażdżył rywala! Zobacz skrót meczu Granada CF - Real Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (5)
avatar
sympatyk żu-żla
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miśkowi coś w silniku nie zazębiało. 
bjj
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
laguta cienki jak sik pajaka 
avatar
yes
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w żaden sposób nie wpłynął na wynik meczu 
avatar
MACIUŚ PIŁA
9.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Misiek oby tak w niedzielę w Pile !!!