Bogdan Gurgul: Awans priorytetem

Po spadku z ekstraligi, żużlowcy tarnowskiej Unii mają w tym sezonie wywalczyć powrót do grona najlepszych drużyn w Polsce. W niedzielę spotkaniem z PSŻ Poznań zainaugurują zmagania w pierwszej lidze żużlowej.

Działaczom zespołu z Małopolski świetnie udało się rozegrać okres transferowy. - Faktem jest, iż okres transferowy był dla nas bardzo owocny. Pod koniec ubiegłego roku stworzyliśmy optymalny i obiecujący skład, który będzie walczył o najwyższe laury w pierwszej lidze. Zawodnicy reprezentujący klub z Jaskółką na plastronie będą realizowali cele drużynowe, jak i indywidualne - mówi Bogdan Gurgul, prezes Unii Tarnów ŻSSA.

Z powodu niesprzyjającej aury, żużlowcy przygotowania na własnym torze mogli rozpocząć dopiero w ubiegłą sobotę. Nie udało odbyć się żadnego sparingu przed niedzielnym meczem w Poznaniu, przez co nie wszyscy zawodnicy mogli sprawdzić swoją dyspozycję po zimie.

W okresie transferowym najwięcej rozgłosu było w sprawie Petera Ljunga. Szwed ostatecznie występował będzie w barwach Unii, ale miejsce w składzie będzie musiał wywalczyć dobrą dyspozycją na treningach. - Pogoda w naszym regionie spłatała nam figla. Wszystkie sparingi zostały odwołane. Peter miał dostać szansę podczas meczu z drużyną Marmy Rzeszów. Jeżeli warunki pogodowe będą sprzyjać i odbędzie się większa ilość pełnych treningów na torze – na pewno zaprosimy go na trening żeby mógł się pokazać menadżerowi. Dodatkowo na bieżąco będziemy śledzić jego wyniki w lidze szwedzkiej - tłumaczy.

Długa zima spowolniła także niektóre prace remontowe na stadionie. - Zima na długo zatrzymała się w regionie tarnowskim. Spowolniło to różnego rodzaju prace, jakie zamierzaliśmy wykonać na stadionie. Przebudowaliśmy oraz odświeżyliśmy kilka pomieszczeń spółki oraz oddaliśmy do użytku nowe garaże dla tarnowskich zawodników. Przeprowadziliśmy również ważne prace związane z renowacją nawierzchni tarnowskiego owalu. Realizujemy głównie prace niezbędne dla normalnego funkcjonowania obiektu - kontynuuje Gurgul.

Menadżerem ekipy będzie Roman Jankowski. - Nasi zawodnicy to zawodowcy pod każdym względem. W ciągu sezonu czynnie uprawiają sport profesjonalny w innych zagranicznych ligach, turniejach. Również z tego względu rutynowe treningi są niemożliwe, stąd między innymi realnie nazywamy etat, który zajmuje Roman Jankowski w Unii. Menadżer drużyny to osoba, która będzie odpowiadała za taktykę meczową oraz kontakt z całym zespołem. Jankowski będzie selekcjonerem jak i taktykiem, zaś jego praca na podstawie wyników drużyny będzie odpowiednio oceniana i rozliczana przez władze spółki.

Kryzys finansowy odbił swoje piętno również na sporcie żużlowym. Jak aktualną sytuację gospodarczą odczuwa się w Tarnowie? - Sprawy finansowe objęte są klauzulą poufności. Jesteśmy spółką sportową, która mniejszym lub większym stopniu odczuwa trudną sytuację gospodarczą w kraju. Każda firma narażona jest na różnego rodzaju ryzyka w okresie dekoniunktury gospodarczej. Zadaniem każdego zarządu spółki jest podjęcie wszelkich działań, aby nigdy do poważnego zagrożenia nie doszło, a w przypadku spółek sportowych, aby również wartość sportowa nie straciła. Renegocjacje kontraktów, nieważne z jakiego powodu, obnażają pewną nieodpowiedzialność strony umowy. Kursy walut są ze swego charakteru czymś zmiennym. Trudno już dziś ocenić, czy przewidzieć do końca potencjalne skutki finansowe dla spółki żużlowej. Sezon dopiero się zaczyna, dlatego nie wiemy na pewno ile będzie kosztować euro w ciągu roku. Posiadamy ciągle rezerwy w zakresie możliwości reklamowych w zależności od potrzeb i upodobań zleceniodawców. Oferujemy ciągle reklamę w programie, na koronie stadionu, na murawie, reklamę dźwiękową oraz na telebimie - prostuje.

Celem żużlowców Unii jest awans do Ekstraligi. - To nasz priorytet. Wiemy, ze zarówno współpraca z szeroką grupą partnerów i sponsorów jak również optymizm przychodzący z każdą wiosną sprawią, że sezon 2009 zakończymy sukcesem. Zapraszam wszystkich kibiców oraz sympatyków czarnego sportu na pierwszy mecz ligowy w Tarnowie 13 kwietnia o godzinie 14.00 z drużyną Lokomotiv Daugavpils - kończy Gurgul.

W spotkaniu w Poznaniu z numerem siódmym wystartować ma Patrick Hougaard, a pod "ósemką" jeździć będzie Tobias Busch.

Komentarze (0)