Oliver Berntzon od razu rzucony na głęboką wodę. "To jest duże wyzwanie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Oliver Berntzon
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Oliver Berntzon
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę Speed Car Motor Lublin zmierzy się na domowym torze z GTM Startem Gniezno. Debiut w barwach ekipy z Grodu Lecha zaliczy reprezentant Szwecji - Oliver Berntzon.

[tag=20801]

Oliver Berntzon[/tag] zastąpił w awizowanym składzie GTM Startu Gniezno swojego rodaka - Jonasa Davidssona. Doświadczony Szwed rozczarował w ostatnim meczu czerwono-czarnych. Przypomnijmy, że zdobył w Krośnie zaledwie cztery punkty. W związku z tym decyzja o desygnowaniu do boju Berntzona nie powinna nikogo dziwić, tym bardziej, że całkiem nieźle prezentuje się on w swoich rodzimych rozgrywkach.

W minionym tygodniu Berntzon wystąpił w dwóch meczach w Szwecji. Jego wyniki nie były porywające, ale nie można też powiedzieć, że mocno zawodził. Teraz czeka go pojedynek w Lublinie. Szwed nie zamierza się do niego przygotowywać w jakiś szczególny sposób. - Nie będę robił niczego specjalnego. Przyszykuję się tak, jak to robię zawsze. W tygodniu miałem dwa spotkania, więc dzięki temu powinienem być dobrze przygotowany do meczu w Lublinie - powiedział podczas rozmowy z naszym portalem.

Śmiało można stwierdzić, że Oliver Berntzon od razu zostanie rzucony na głęboką wodę. Speed Car Motor Lublin jest jednym z głównych pretendentów do awansu do wyższej klasy rozgrywkowej. Na domowym owalu siła tej drużyny jest na pewno bardzo duża. - Jest to duże wyzwanie, każdy mecz jest wyzwaniem. Nie ma jednak nikogo, kogo nie moglibyśmy pokonać - dodał reprezentant Szwecji.

Jak już zostało wspomniane, Berntzon całkiem dobrze sprawuje się w ligach szwedzkich. Skandynaw zanotował kapitalne wejście w sezon. Jego późniejsze rezultaty były nieco słabsze. - Jestem zadowolony z mojego pierwszego tegorocznego meczu w Elitserien. Potem musiałem się trochę pomęczyć, ale ciężko pracuję i jestem na dobrej drodze, by odzyskać optymalną prędkość - podsumował zawodnik GTM Startu Gniezno.

ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody

Źródło artykułu:
Czy Oliver Berntzon na dłużej zadomowi się w składzie GTM Startu Gniezno?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
sympatyk żu-żla
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chłopak młody jeszcze na torze Lubelskim nie jechał.Za wiele nie nawojuje.  
avatar
sonar
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten bertzon to zadnen grajek troche wynikow na sile wstawianych z zawodow sparingowych w szwecji pierwszy mecz ok a dwa pozostale slabe wiec nie wiem skad taki zachwyt .... gosc byl w Gnienzie Czytaj całość
avatar
krynston
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Presja coraz większa bo brak Krcmara i nie wiadomo co ze Stalkowskim. Teraz oczy zwrócone na Brentzona i dwóch Jaboli. My póki co u siebie radzimy sibie i bez Lamberta, gorzej będzie z juniorką Czytaj całość
avatar
yes
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Przygotował sprzęt oraz siebie i jedzie do pracy. Da radę.  
мυreĸ
20.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Nie chce byc zlosliwy ale cos czuje ze Gniezno zrobi najmniej punktów z tych co u nas byli:) 58:32 hahahahahahaha