Do tej pory zespół prowadzony przez Jacka Gajewskiego zawodzi na całej linii. Zaczęło się od porażki z mistrzem Polski - Cash Broker Stalą Gorzów (44:46). Wówczas jeszcze nikt nie podnosił larum, choć niepokojąca była słaba postawa Pawła Przedpełskiego.
Po sromotnej porażce z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra (36:54) w drugiej kolejce PGE Ekstraligi pojawiły się głosy, że trener powinien być zdymisjonowany. Do tego nie doszło, a porażki z Betard Spartą Wrocław (39:51) i Fogo Unia Leszno (44:46) pogłębiły kryzys w zespole. Przede wszystkim zawodzą Chris Holder i wspomniany Przedpełski.
Przemysław Termiński zaznacza, że terminarz nie rozpieszczał wicemistrzów Polski. - Początek sezonu nam się tak ułożył, że mieliśmy mecze z czterema najsilniejszymi drużynami ligi. Nie udało się wygrać żadnego z nich. Bądźmy jednak dobrej myśli - tłumaczy właściciel Get Well Toruń w rozmowie z Telewizją Toruń.
Okazja do rehabilitacji i wkroczenia na drogę zwycięstw już w najbliższą niedzielę. Torunianie o godz. 16.00 zmierzą się z ROW-em Rybnik. Dwa punkty nie przyjdą jednak łatwo, gdyż w drużynie gości jeździ jeden z najlepszych żużlowców świata - Fredrik Lindgren. Niemniej Termiński wierzy w swój zespół. Terminarz ma pomóc w opuszczeniu ostatniego miejsca w tabeli.
Terminarz najbliższych trzech meczów Get Well:
28 maja - ROW Rybnik (dom)
2 czerwca - Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa (wyjazd)
4 czerwca - MRGARDEN GKM (wyjazd)
ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc
Wszelkiego rodzaju szantaze i stawianie pod sciana nie mialoby sensu.