Unia Tarnów wygrała Derby Południa! Rzeszowianie bezradni na własnym torze (relacja)
Grupa Azoty Unia Tarnów wygrała 73. Derby Południa na torze w Rzeszowie. Jaskółki zdobyły przy Hetmańskiej 53 punkty biegowe i są już na prostej drodze do zameldowania się w fazie play-off.
Zdania ekspertów odnośnie niedzielnego meczu pomiędzy Stalą Rzeszów a Grupa Azoty Unią Tarnów były mocno podzielone. Bukmacherzy wskazywali natomiast na nieznaczny triumf miejscowych. Pomylili się. Stal istniała tylko w pierwszej serii startów. Choć i w niej mogła zrobić więcej. Niemniej, po czterech wyścigach było 13:11 i u gospodarzy panował jeszcze umiarkowany optymizm.
Ten zniknął po kolejnych trzech biegach. W drugiej serii startów żużlowcy Unii Tarnów dopasowali się do rzeszowskiej nawierzchni i wygrali podwójnie aż dwa wyścigi. To właśnie one odwróciły losy spotkania a goście wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu.Janusz Stachyra próbował wprawdzie jeszcze ratować wynik rezerwami taktycznymi, ale te na niewiele się zdały. Szkoleniowiec Żurawi nie miał w swoich szeregach żadnej armaty. W ekipie tarnowskiej w trakcie spotkania wykreowało się natomiast kilku liderów. W pierwszej części meczu niezwykle szybki był Kenneth Bjerre, a z czasem nieuchwytny stał się także Artur Mroczka. Do tego bardzo solidnie prezentowała się para Peter Ljung - Mikkel Michelsen. To wystarczyło, by pokonać bezradne Żurawie.
Atutem Stali w 73. Derbach Południa miała być pieczołowicie przygotowana nawierzchnia. Ta zamiast być handicapem miejscowych, stała się ich zmorą. Tarnowianie czuli się przy Hetmańskiej jak u siebie w domu. Na odpowiedź, dlaczego tak się stało musimy jeszcze poczekać. Niemniej, już drugi raz w tym sezonie własny tor nie odpowiadał rzeszowianom. Podobnie było podczas spotkania z Polonią Piła, który Żurawie również przegrały.
ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powódW Stali najmocniej rozczarował Chris Harris. Brytyjczyk, który od początku sezonu był liderem drużyny, tym razem zdobył w zaledwie 2 "oczka" w całym meczu. Zawiódł również Dawid Lampart. Kapitan Stali nie przypominał w niedzielę siebie. Bardzo wolno zbierał się spod taśmy, a w całym meczu wygrał tylko jeden wyścig. Więcej można było się także spodziewać po juniorach. Obaj byli jednak mocno poobijani po piątkowym upadku na treningu, w którym się zderzyli.
Sytuacja Stali Rzeszów w tabeli zrobiła się naprawdę trudna. Chyba nawet najwięksi optymiści z miasta nad Wisłokiem nie wierzą już w awans do fazy play-off. Wszystko wskazuje na to, że drużyna będzie do końca sezonu walczyć o utrzymanie i uniknięcie barażów. Te wydają się całkiem realne, bo w połowie rundy zasadniczej rzeszowianie mają na swoim koncie tylko jedno meczowe zwycięstwo.
Tarnowianie zmierzają natomiast do play-offów autostradą. Jaskółki udowodniły w Rzeszowie, że są niezwykle mocne jak na warunki I-ligowe i na tę chwilę wydają się być głównym kandydatem do awansu. W Stali na pochwałę zasłużył natomiast tylko Josh Grajczonek. Za tydzień rewanż na torze w Tarnowie. Patrząc jednak przez pryzmat niedzielnego meczu, to Stali o korzystny wynik w Mościcach będzie piekielnie trudno.
Punktacja:
Stal Rzeszów - 37
9. Nicklas Porsing - 9 (2,2,2,2,1,0)
10. Mateusz Rząsa ns (-,-,-,-)
11. Josh Grajczonek - 13+1 (3,1,1*,3,3,2)
12. Chris Harris - 2 (1,0,1,0,0)
13. Dawid Lampart - 7 (2,1,3,0,t,1)
14. Patryk Wojdyło - 2 (0,1,w/u,1,0)
15. Wiktor Lampart - 4+1 (3,1*, u)
Grupa Azoty Unia Tarnów - 53
1. Peter Ljung - 10+2 (3,2*,1,2,2*)
2. Mikkel Michelsen - 10 (1,3,2,3,1)
3. Artur Czaja - 6 (2,3,1,w)
4. Artur Mroczka - 10+2 (u,2*,3,2*,3)
5. Kenneth Bjerre - 14 (3,3,2,3,3)
6. Patryk Rolnicki - 3+1 (2,0,1*)
7. Michał Nowiński - 0 (0,0,0)
Bieg po biegu:
1. (65,03) Ljung, Porsing, Michelsen, Wojdyło 2:4
2. (65,39) W.Lampart, Rolnicki, Wojdyło, Nowiński 4:2 (6:6)
3. (64,71) Grajczonek, Czaja, Harris, Mroczka (u4) 4:2 (10:8)
4. (65,45) Bjerre, D.Lampart, W.Lampart, Nowiński 3:3 (13:11)
5. (65,44) Michelsen, Ljung, Harris, Grajczonek 1:5 (14:16)
6. (65,49) Czaja, Mroczka, D.Lampart, Wojdyło (w/u) 1:5 (15:21)
7. (64,45) Bjerre, Porsing, Grajczonek, Rolnicki 3:3 (18:24)
8. (65,23) D.Lampart, Michelsen, Ljung, W.Lampart (u3) 3:3 (21:27)
9. (64,70) Mroczka, Porsing, Czaja, D.Lampart 2:4 (23:31)
10. (65,08) Grajczonek, Bjerre, Harris, Nowiński 4:2 (27:33)
11. (66,14) Michelsen, Porsing, Wojdyło (D.Lampart - t), Czaja (w) 3:3 (30:36)
12. (65,43) Grajczonek, Ljung, Rolnicki, Wojdyło 3:3 (33:39)
13. (64,64) Bjerre, Mroczka, Posing, Harris 1:5 (34:44)
14. (66,41) Mroczka, Ljung, D.Lampart, Harris 1:5 (35:49)
15. (65,29) Bjerre, Grajczonek, Michelsen, Porsing 2:4 (37:53)
Sędziował: Michał Stec
NCD: 64,45 - Kenneth Bjerre (VII)
Widzów: ok. 8 000
Zestaw: I
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>