Stal - Falubaz: Gorzowianie postawili na nogi Bartosza Zmarzlika, ale derbowego meczu nie wygrali (relacja)

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Zawodnicy Stali walczą o tytuł, kibice o rekord.
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Zawodnicy Stali walczą o tytuł, kibice o rekord.

Za takie mecze kochamy PGE Ekstraligę. 14500 widzów obejrzało prawdziwą walkę wręcz. Łokcie poszły w ruch, momentami było bardzo ostro, ale nikt nie zamierzał odpuszczać. Remis wydaje się sprawiedliwym podsumowaniem fantastycznego widowiska.

Mieliśmy przed meczem dyskusję, czy Marek Cieślak, trener Ekantor.pl Falubazu, dobrze zrobił wstawiając Jarosława Hampela pod dwójkę. Zawodnik jest startowcem, a musiał zaczynać z pól zewnętrznych. O dziwo poradził sobie z tym znakomicie (2 punkty z czwartego i 3 z trzeciego). Gorzej było, gdy w swoim trzecim starcie jechał z pierwszego pola. Teoretycznie ono powinno być dla Hampela korzystniejsze. Tymczasem zawodnik przepadł na łuku po przepychance z Bartoszem Zmarzlikiem.

Tak czy inaczej Cieślak mógł być usatysfakcjonowany. Przestawienie Hampela na bardziej korzystny numer wymagałoby dużego przemeblowania składu. Trener postawił jednak na sprawdzony układ i zasadniczo się nie zawiódł. Jarosław pojechał w Gorzowie lepiej niż można się było spodziewać. Zwłaszcza zważywszy na to, że ostatnio jeździ mocno w kratkę.

Swoje zrobiła też pokerowa zagrywka z Hampelem w końcowej fazie meczu. Cieślak wycofał zawodnika z 11. biegu, ale postawił na niego w pierwszym z wyścigów nominowanych. Hampel stanął na drugim polu, a po lewej ręce miał Nielsa Kristiana Iversena. Teoretycznie Polak miał trudne wyzwanie, ale pierwsze pole w drugiej fazie zawodów było kiepskie, więc Hampel zamknął Duńczyka i do spółki z Patrykiem Dudkiem dał swojej drużynie 2-punktowe prowadzenie przed finałowym biegiem.

Widoczni byli w derbach juniorzy. Alan Szczotka tydzień temu debiutował w PGE Ekstralidze, a w derbach cieszył się z pierwszej trójki w biegu młodzieżowym. Zawodnik Cash Broker Stali popisał się znakomitym startem z czwartego pola. Na trasie dodatkowo pomógł koledze z pary. Obrzucił szprycą jadącego za nim Alexa Zgardzińskiego (ten na swoją wielką chwilę czekał do 12. biegu), ten wytracił impet, na czym skorzystał Rafał Karczmarz. - Trójka w derbach cieszy podwójnie - radował się Szczotka stając przed kamerą nSport+.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

W kolejnym biegu Szczotka przyjechał prawie 50 metrów za zwycięskim Zmarzlikiem, ale to już nie miało znaczenia. W wyścigu juniorskim zrobił swoje. Zresztą ta podwójna wygrana młodzieżowców i zwycięstwo uderzeniowej pary Przemysław Pawlicki - Martin Vaculik, pozwoliło gorzowianom zbudować kilkupunktową przewagę.

Gospodarze nie potrafili jednak odskoczyć na bezpieczną odległość, bo zielonogórzanie nie dawali za wygraną. Miał też Falubaz swoje armaty. Zadziwiał zwłaszcza Piotr Protasiewicz. - Najśmieszniejsze jest to, że nawierzchnia się zmieniła, a ja jadę dobrze na tym samym silniku co przed rokiem i nawet na tych samych ustawieniach - zdradził żużlowiec w nSport+.

Zawodnicy Falubazu kolekcjonowali w Gorzowie trójki (po trzech seriach mieli ich już sześć), ale na pierwsze biegowe zwycięstwo musieli poczekać do 11. wyścigu. Cieślak zastosował rezerwę taktyczną wymieniając Hampela na Dudka i Patryk z Jasonem Doyle'em wygrali 4:2.

W ogóle to czwarta seria trzymała w wielkim napięciu. Gdyby nie Iversen, to przed biegami nominowanymi mielibyśmy remis. Duńczyk rozdzielił jednak w 13. biegu parę Protasiewicz - Andriej Karpow. Finał z Hampelem i remisem, który powinien usatysfakcjonować obie strony już znamy. Warto jeszcze pochwalić Zmarzlika, który jechał tak, jakby dzień wcześniej nie brał udziału w koszmarnym karambolu w Grand Prix Łotwy. Zresztą losy jego startu ważyły się do ostatniej chwili.

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra - 45:
1. Patryk Dudek - 9+3 (1*,0,3,1,2*,2*)
2. Jarosław Hampel - 8 (2,3,0,-,3)
3. Jason Doyle - 11+1 (2,1*,3,3,2)
4. Andriej Karpow - 2 (0,2,0,0)
5. Piotr Protasiewicz - 11 (3,3,3,2,0)
6. Alex Zgardziński - 4 (1,0,0,3)
7. Mateusz Burzyński - 0 (0,-,0)

Cash Broker Stal Gorzów - 45:
9. Niels Kristian Iversen - 7+2 (3,1*,1*,1,1)
10. Linus Sundstroem - 4 (0,2,2,0)
11. Przemysław Pawlicki - 8+1 (3,2,1*,1,1)
12. Martin Vaculik - 7+1 (1,1*,2,3,0)
13. Bartosz Zmarzlik - 12 (2,3,2,2,3)
14. Alan Szczotka - 3 (3,0,0)
15. Rafał Karczmarz - 4+3 (2*,1*,1*)

Bieg po biegu:
1. (59,72) Iversen, Hampel, Dudek, Sundstroem 3:3
2. (61,22) Szczotka, Karczmarz, Zgardziński, Burzyński 5:1 (8:4)
3. (59,79) Pawlicki, Doyle, Vaculik, Karpow 4:2 (12:6)
4. (60,50) Protasiewicz, Zmarzlik, Karczmarz, Zgardziński 3:3 (15:9)
5. (60,28) Hampel, Pawlicki, Vaculik, Dudek 3:3 (18:12)
6. (59,50) Zmarzlik, Karpow, Doyle, Szczotka 3:3 (21:15)
7. (60,12) Protasiewicz, Sundstroem, Iversen, Zgardziński 3:3 (24:18)
8. (59,75) Dudek, Zmarzlik, Karczmarz, Hampel 3:3 (27:21)
9. (60,57) Doyle, Sundstroem, Iversen, Karpow 3:3 (30:24)
10. (60,38) Protasiewicz, Vaculik, Pawlicki, Burzyński 3:3 (33:27)
11. (60,22) Doyle, Zmarzlik, Dudek, Sundstroem 2:4 (35:31)
12. (61,27) Zgardziński, Dudek, Pawlicki, Szczotka 1:5 (36:36)
13. (60,31) Vaculik, Protasiewicz, Iversen, Karpow 4:2 (40:38)
14. (61,47) Hampel, Dudek, Iversen, Vaculik 1:5 (41:43)
15. (60,37) Zmarzlik, Doyle, Pawlicki, Protasiewicz 4:2 (45:45)

Sędzia: Paweł Słupski (Lublin)
NCD: 59,50 sek. - Bartosz Zmarzlik w VI biegu
Widzów: 14.500
Startowano wg II zestawu startowego.

Komentarze (376)
avatar
Gueniu
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To sa właśnie derby, tu nie ma znaczenia pozycja w tabeli. w tamtym roku bez bonusu i w tym będzie tak samo. Najważniejsze ze Staleczka na czele 
avatar
FALUBAZ-ŻARY
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Derby lubuskie ...ZAWSZE BYŁY I SĄ SWOISTYM ŚWIĘTEM !!! To te z gatunku... z każdym można przegrać , ale w tym meczu trzeba wygrać ! Z Lesznem jest podobnie ! To swoiste święto dla każdego k Czytaj całość
avatar
yes
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spodziewałem się wygranej Stali, jak często bywało w derbach w Gorzowie.
W Zielonej Górze będzie ciekawie... 
avatar
Patomorfolog
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Nie było żadnej ciszy ....tylko STAL GORZÓW. Czytaj całość
avatar
Patomorfolog
29.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Nasi nie dają kibicom falubazu pośpiewać, każde podniesienie przez nich głowy jest gaszone przez zdechłego psa ...he ,he , he ..