Trener GKM-u załamuje ręce. Nie zwracają się pieniądze, które zainwestowali

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Robert Kempiński
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Robert Kempiński

W Grudziądzu przyznają, że po sezonie będą musieli gruntownie przemyśleć temat juniorów. Pomimo zimowych inwestycji, młodzież kompletnie zawodzi. W Lesznie nie wsparła drużyny, a MRGARDEN GKM przegrał 38:52.

Grudziądzanie mogli powalczyć o niespodziankę, ale zabrakło punktów trzech zawodników. Ani jednego "oczka" w dwóch biegach nie zdobył Antonio Lindbaeck, ale trener Robert Kempiński znacznie więcej miejsca poświęcił w pomeczowych wywiadach juniorom. Mike Trzensiok i Kamil Wieczorek nie pokonali na torze żadnego rywala. Dla porównania młodzieżowy duet gospodarzy zdobył szesnaście "oczek".

- Nie licząc Lindbaecka, wszyscy seniorzy pojechali na dobrym poziomie. Gdybyśmy mieli nieco lepszą młodzież, to na każdym torze mecz byłby na styku i moglibyśmy walczyć o wygraną. Jeśli nasi juniorzy się nie poprawią, to nigdy nie wygramy poza Grudziądzem - stwierdza Kempiński.

W niedzielnym meczu swoją szansę dostał po raz pierwszy w tym roku Mike Trzensiok. - Różnicy żadnej nie było. Mogę żonglować juniorami i w każdym meczu dawać innego, a wynik jest ten sam. Może nie powinienem tego mówić, ale oni wszyscy są po tych samych pieniądzach... Wiem, że się starają, ale na tę chwilę brakuje po prostu umiejętności - dodał szkoleniowiec.

Grudziądzanie przyznają, że po sezonie będą musieli gruntownie przemyśleć temat młodzieżowców. Zimą zainwestowali, kupując juniorom nowy sprzęt, ale jak widać, nie daje to żadnych rezultatów. - Trzeba będzie usiąść do stołu i zastanowić się, co dalej. Inny klub z regionu, Get Well Toruń rozwiązał swój problem, kupując Daniela Kaczmarka. My nie mogliśmy o niego zawalczyć, bo mamy budżet na innym poziomie. Jest za wcześnie, by mówić, co zrobimy po sezonie, ale jak widać, same inwestycje w sprzęt dla naszej młodzieży nie wystarczają. Będziemy dalej z nimi pracować, ale jeśli nie zaskoczą, w tym sezonie trudno będzie ugrać cokolwiek poza Grudziądzem - kwituje Kempiński.

ZOBACZ WIDEO Dlaczego Sparta nie namówiła Sławomira Kryjoma? Menedżer podaje powód

Komentarze (39)
avatar
Marcin Załoga
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kempes,daj mlodzieży pojezdzic na torze domowym,jak na torze przeciwników.Cala Polska wie,jak zrobic tor pod siebie,a jaki jest wbrew grudziądzkim warunkom torowym.Czy to takie trudne?Czy pamię Czytaj całość
avatar
ŻWIREK
1.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przy tak nierównej jeździe seniorów spadek do 1 ligi staje sie faktem.... 
Adam Morawski
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grudziadzanie , co ten Wasz trener pierdzieli, to glowa czasami dymi od jego mądrosci.... 
avatar
sympatyk żu-żla
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Junior zdobywa wtedy punkty na ile mu pozwoli przeciwnik, Jeżeli mecz przegrywa się z takim renomowanym przeciwnikiem wstydu nie ma .Pretensje mieć można zawsze. 
Lata w ...
31.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Trudno mi odnieść się do tej wypowiedzi, jednak pokuszę się o skromny komentarz. Przede wszystkim dziwi mnie wypowiedź z gatunku kto sra w swoje gniazdo. Traktowanie juniora , zapłaciłem i wyma Czytaj całość