Unia Tarnów - Stal Rzeszów: Goście sobie zakpili, ale przynajmniej Unia dała kibicom satysfakcję (noty)

WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Kenneth Bjerre na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Madejski / Kenneth Bjerre na prowadzeniu

Oceniamy zawodników po derbowym meczu Grupy Azoty Unii Tarnów ze Stalą Rzeszów (62:28). Goście sobie zakpili i wysłali niepełny skład z trójką juniorów. Dysproporcja w ocenach jest więc ogromna.

Noty dla zawodników Grupy Azoty Unii Tarnów:
Peter Ljung 4.

Na wstępie musimy przyznać, że ciężko nam oceniać zawodników z Tarnowa, bo tak naprawdę nie mierzyli się oni z godnym rywalem. Szwed w czterech startach stracił jeden punkt, ale po prostu inaczej być nie mogło. W każdym razie nie wyróżniał się jakąś szczególnie dużą prędkością, ani też nie przeprowadził żadnej spektakularnej akcji.

Mikkel Michelsen 6. Kolejny raz postanowiliśmy docenić Duńczyka. Widać, że znalazł wreszcie patent na tarnowski owal. To dla niego drugi komplet z rzędu na własnym torze. Pomijając jednak zdobycz punktową, Michelsen imponował niesamowitą determinacją i walecznością. O tym, jak bardzo zależało mu na imponującym występie, świadczyć może fakt, iż w swoim ostatnim starcie do końca walczył z kolegą z drużyny Kennethem Bjerre, aby linię mety minąć na pierwszym miejscu.

Artur Czaja 4. Solidny występ, do czego zawodnik zdążył nas już w tym sezonie przyzwyczaić. Wychowanek Włókniarza Częstochowa może nie był tak szybki jak zawsze, ale tym razem rywal pozwolił na nieco więcej swobody. Na plus zaliczyć mu trzeba świetną współpracę w parze z Mroczką.

Artur Mroczka 5. Był bliski kompletu. Zabrakło niewiele, ale i tak jego jazdę oglądało się z dużą przyjemnością. Nawet jeśli nie wygrał startu, to błyskawicznie zabierał się za gonienie rywali. Robił to z dużą łatwością i lekkością, a to trzeba docenić. Kapitalnie współpracował w parze z Czają. Wydaje się, że ten duet mogłaby jeździć ze sobą z zamkniętymi oczami.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Kenneth Bjerre 5. Kapitan Unii zrobił swoje. Zdobył komplet punktów z bonusami, ale akurat w tym meczu nie miał z kim przegrać. Generalnie jazda Duńczyka jest nudna dla oka. Dysponuje błyskawicznymi startami, po których ucieka rywalom. Do tego trzeba się jednak przyzwyczaić. My będziemy się upierać, że Duńczyk mimo wszystko przerasta o klasę innych zawodników Nice 1.LŻ.

Kacper Konieczny 2. Dwukrotnie pokonał Mateusza Rząsę, ale wielkiej chluby mu to nie przynosi. W niezrozumiały sposób stracił pewne 2 punkty w biegu młodzieżowym na rzecz młodego Lamparta. Na usprawiedliwienie dodajmy, że był to dla niego debiut ligowy.

Patryk Rolnicki 5. Wreszcie zanotował taki występ, na jaki czekaliśmy. Był o krok od noty marzeń, jednak widowiskowa akcja z 15. biegu zakończyła się groźnie wyglądającym upadkiem. Nie mamy jednak wątpliwości, że jeśli nadal będzie się rozwijać w takim tempie, to Unia wreszcie doczeka się wartościowego wychowanka.

Noty dla zawodników Stali Rzeszów:

Nicklas Porsing 1. Będziemy bardzo krytyczni dla Duńczyka. Miał być jednym z liderów rzeszowian, a zdołał pokonać tylko juniora Kacpra Koniecznego. Lekcję jazdy odebrał za to od innego juniora, Rolnickiego. Coś u niego ewidentnie nie zagrało. Brakowało motywacji i zadziorności na torze.

Patryk Wojdyło 2. Chcemy choć trochę docenić młodego rzeszowianina. Widać, że drzemie w nim spory potencjał. Ma całkiem niezłą sylwetkę i dużą ambicje, ale musi jeszcze wiele popracować, aby zacząć skutecznie punktować na wyjazdach.

Jake Allen 3. Pierwszy występ w Polsce, ale szału nie było. Walczył, starał się, jednak widać, że potrzebuje jeszcze obycia na długich polskich torach. Czekamy więc na kolejne mecze. Będziemy baczni przyglądać się jego talentowi, o którym wiele razy głośno mówił prezes ROW-u Rybnik Krzysztof Mrozek.

Dawid Lampart 3. Początek fatalny. Obierał złe ścieżki, był kompletnie niespasowany. Dopiero w biegach nominowanych znalazł wreszcie coś w swoim sprzęcie, ale od niego w Rzeszowie wymaga się znacznie więcej. Tak czy siak, dobrze że w końcówce Lampart się przebudził, bo przynajmniej trochę zdołał podciągnąć i tak kompromitujący wynik Stali.

Wiktor Lampart 4. Z tej mąki będzie chleb. Potwierdza, że opowieści o jego talencie to żadne farmazony. W Tarnowie może jakoś specjalnie nie powalił na kolana, ale i tak nie raz zawstydził swoich kolegów z drużyny.

Mateusz Rząsa 1. W zasadzie nie ma się co tutaj zbytnio rozwodzić. Praca, praca i jeszcze raz praca. Czekamy na efekty w przyszłości.

Skala ocen
:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (3)
avatar
Skam
5.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli Lampart dostał notę cztery, to Rolnicki zasługuję na notę sześć. Takie jest moje zdanie. Co do reszty można uznać że są uzasadnione. 
avatar
Stal Rzeszów Hej
5.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
https://gfycat.com/pl/gifs/detail/brisklivelydalmatian Tak wyglądał upadek Rolnickiego - w telewizji nie wyglądało to tak strasznie jak z naszej perspektywy..