Tomasz Jędrzejak: Mamy naprawdę spory potencjał

Drużyna wrocławskiego Atlasu to nie tylko Jason Crump. Dzielnie Australijczyka podczas meczu w Bydgoszczy wspierali Tomasz Jędrzejak i Anglik Ben Barker. Wyrównana jazda drużyny bardzo cieszy krajowego lidera ekipy Marka Cieślaka.

Do trzynastego biegu wszystko układało się po myśli dolnośląskiego zespołu. Wówczas jednak Krzysztof Buczkowski i Andreas Jonsson podwójnie pokonali samego Jasona Crumpa, co miało decydujący wpływ na ostateczny wynik niedzielnej potyczki. - Zabrakło nam naprawdę niewiele, aby wywieźć z Bydgoszczy dwa punkty. Polonia to naprawdę bardzo dobra ekipa, a my robiliśmy wszystko, by zwyciężyć w tym spotkaniu. Mamy w naszym zespole naprawdę wielki potencjał, co zresztą było widać podczas tego pojedynku - mówił Jędrzejak w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Czy wychowanek ostrowskiej Iskry ma pretensje do Australijczyka za przegraną w trzynastym biegu? - Właśnie w jednym z biegów bydgoszczanie zwyciężyli podwójnie. To są jednak już rozgrywki Speedway Ekstraligi, dlatego pewnych rzeczy nie da się przewidzieć. Taki jest po prostu sport, bo tu nie ma odpuszczania nawet najbardziej utytułowanym zawodnikom - dodał. Przypomnijmy, że w swoim pierwszym biegu Crump na starcie zanotował defekt motocykla, a później taki sam los spotkał utalentowanego Macieja Janowskiego.

Świetnie w barwach Atlasu pojechał również 21-letni Ben Barker. Młody Anglik skutecznie zastępował niezbyt dobrze dysponowanego nad Brdą Daniela Jeleniewskiego, i wspomnianego już Janowskiego. To dobry prognoza na dalszą część sezonu. - Stworzyliśmy bardzo dobre widowisko. Wiadomo, że drużyna Polonii jechała na własnym torze, a gospodarzom przed własną publicznością nie wypada przegrywać. No i pod koniec meczu bydgoszczanom to się udało. Tak jak powiedziałem kilka chwil wcześniej - mamy naprawdę spory potencjał, a sezon przecież dopiero się zaczyna - zakończył Jędrzejak.

Komentarze (0)