Sparta - Unia Leszno: pojedynek Dobruckiego z Baronem (zapowiedź)

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu od lewej: Wojciech Dankiewicz i Rafał Dobrucki
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski / Na zdjęciu od lewej: Wojciech Dankiewicz i Rafał Dobrucki

W niedzielnym meczu PGE Ekstraligi zespół Betard Sparty Wrocław zmierzy się z Fogo Unią Leszno. Spotkanie będzie stać pod znakiem rywalizacji menedżerów obu ekip - Rafała Dobruckiego i Piotra Barona.

Rafał Dobrucki i Piotr Baron są przedstawicielami tego samego pokolenia w polskim żużlu. Dobrucki urodził się w roku 1976, Baron przyszedł na świat dwa lata wcześniej. Obaj odnosili szereg sukcesów, już jako juniorzy prezentowali pełnię swojego talentu. Dobrucki został wicemistrzem świata juniorów (1997), Baron dwukrotnie gościł w finałach IMŚJ (1993, 1994). Dobrucki, który w przeszłości jeździł w Lesznie, dziś jest menedżerem klubu z Wrocławia. Baron przez wiele lat zdobywał punkty dla wrocławskiej Sparty, a dziś jest menedżerem Fogo Unii.

Ich kariery naznaczyły kontuzje. Baron miał poważnie złamaną kość udową, przez co jedna z jego nóg jest krótsza. Dobrucki kilkukrotnie uszkadzał kręgosłup. Ryzyko wylądowania na wózku inwalidzkim sprawiło, że zakończył karierę w sezonie 2011. W tym czasie Baron był już menedżerem... Betard Sparty Wrocław. W dolnośląskim klubie zastąpił legendarnego Marka Cieślaka. Jego bilans we Wrocławiu wypadł na plus. Potrafił utrzymać zespół w PGE Ekstralidze, gdy ten dysponował gorszym składem. W roku 2015 zdobył z nim srebrny medal DMP.

Dobrucki też wziął się za trenerkę. W 2012 roku przejął zielonogórski Falubaz, gdzie zastąpił... Cieślaka. W kolejnym sezonie świętował z tym zespołem złoty medal DMP. Współpracę z tym klubem zakończył po sezonie 2014, skupiając się na pracy przy młodzieżowej reprezentacji Polski. Od tego roku za sprawą Betard Sparty powrócił do roli trenera w PGE Ekstralidze.

Taktyka: remis
Dobrucki w Zielonej Górze mógł liczyć na wsparcie Jacka Frątczaka. Bez jego pomocy we Wrocławiu jest mu trudniej. Menedżer Betard Sparty popełnił kilka błędów taktycznych w ostatnich meczach. Baronowi również zdarzają się wpadki na tym polu. Menedżer Fogo Unii słynie z tego, że zwleka z rezerwami taktycznymi, bo chce dać szansę na przełamanie swoim zawodnikom.

ZOBACZ WIDEO Powrót żużla do stolicy? PZM gotów pomóc

Przygotowanie toru: punkt dla Barona
Baron przez kilka lat tak szykował tor we Wrocławiu, że rywalom trudno było wywieźć korzystny wynik ze stolicy Dolnego Śląska. Na tym polu obecny menedżer Fogo Unii prezentuje się korzystniej niż Dobrucki. Wrocławianie ostatnio męczą się na torze szykowanym przez ich menedżera.

Młodzież: punkt dla Dobruckiego
Przy Baronie nie rozwinęli się Malitowski czy Dolny, w Lesznie trafił on już na oszlifowane diamenty w postaci Kubery czy Smektały. Dobruckiemu na plus zapisujemy współpracę z polską kadrą juniorów oraz ostatni wyskok formy Damiana Dróżdża.

Doświadczenie: punkt dla Dobruckiego
Obaj zaczęli pracę w podobnym okresie. Baron początkowo musiał bronić Ekstraligi dla Wrocławia, Dobrucki trafił od razu do zespołu celującego w medale. Ich drużyny do tej pory mierzyły się z sobą siedem razy - trzy razy wygrywał Falubaz prowadzony przez Dobruckiego, dwa razy triumfował Baron jako menedżer Betard Sparty, w jednym meczu padł remis. Do tego w tym roku wrocławianie byli w stanie odnieść wyjazdowe zwycięstwo w Lesznie.

Sukcesy: punkt dla Barona
Dobrucki ma na swoim koncie złoty medal DMP z 2013 roku, ale poniósł też porażki. Za taką należy uznać czwartą pozycję w lidze w kolejnym sezonie. Przez to Dobrucki zakończył pracę w Zielonej Górze. Baron zdobył srebrny medal DMP w sezonie 2015. Potrafił też przez wiele lat utrzymać Spartę w najwyższej lidze, choć dysponowała ona dużo słabszym składem.

Podsumowanie: remis
Dobrucki i Baron dysponują różnymi atutami, co czyni ich niedzielną rywalizację ciekawszą. W przypadku Barona dochodzi dodatkowo chęć rewanżu za porażkę w Lesznie sprzed paru tygodni. Będzie to też pierwszy mecz we Wrocławiu, odkąd przestał on pełnić funkcję menedżera Betardu Sparty. Emocje gwarantowane.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno
1. Emil Sajfutdinow
2. Peter Kildemand
3. Piotr Pawlicki
4. Grzegorz Zengota
5. Janusz Kołodziej
6.
7. Bartosz Smektała

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden
10. Szymon Woźniak
11. Maciej Janowski
12. Vaclav Milik
13. Andrzej Lebiediew
14.
15. Maksym Drabik

Początek meczu: 19.00 (live nSport+ HD)
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz: Aleksander Janas

Przewidywana prognoza pogody na niedzielę:

Temperatura: 29°C
Ciśnienie: 1021 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 6 km/h

Ceny biletów w dniu meczu:

sektory A, B, C, D, E:
50 zł (normalny), 35 zł (ulgowy), 20 zł (junior)

sektory F, G, H, I, J:
50 zł (normalny), 35 zł (ulgowy), 20 zł (junior)

strefa VIP:
70 zł (normalny), 45 zł (ulgowy), 30 zł (junior)

sektory L, M, N, O, P, R, S, T:
35 zł (normalny), 25 zł (ulgowy), 15 zł (junior)

Komentarze (8)
avatar
Przemysław Drożak
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekam na dymisję Barona dosyc tych jaj 
avatar
sympatyk żu-żla
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz ciekawy i zacięty . 
avatar
Leonidas spod Termopil 1
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pojedynek słupa ze słupem może być ciekawy☺ 
avatar
this_is_sparta
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja biorę wygraną Sparty 46:44 w ciemno. Leszno jest bardzo mocne. W każdym meczu może odpalić Zengota czy Kildemand. Smektała czy Kubera to też nie są chłopcy do bicia. Tor we Wrocławiu wca Czytaj całość
avatar
Wściekły Byk
11.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Emocje gwarantowane? Z formą naszych seniorów dobrze jesli zdobędziemy ok. 38 punktów.