Pożegnanie z wielkim przytupem w Świętochłowicach. W poniedziałek półfinał IMP

Mateusz Lampart 19 Czerwca 2017, 06:00

Newspix / NORBERT BARCZYK / Na zdjęciu: stadion Śląska Świętochłowice

Pierwotnie półfinał IMP miał się odbyć w Opolu. Tam jednak zrezygnowano z organizacji tych zawodów po tym, jak Główna Komisja Sportu Żużlowego zmieniła termin turnieju na 19 czerwca. Opolanie wnioskowali o rozegranie półfinału IMP w innym dniu. Zdecydowano więc, aby zawody przenieść do Świętochłowic.

• Było ściganie w Ostrowie. Przedsmak finału IMP dla Jarosława Hampela (relacja)

Organizatorzy liczą na to, że w poniedziałek obiekt znów odwiedzą tłumy. Z możliwości rozegrania półfinału IMP cieszy się Michał Widera. - To najlepsza impreza, jaka będzie gościć w Świętochłowicach od czasu reaktywacji żużla w tym mieście. Śmiem twierdzić, że stawka zawodników jest jeszcze lepsza niż była na reaktywacji - mówi prezes Śląska Świętochłowice.

Obsada tych zawodów będzie doborowa. Na "Skałce" pojadą między innymi powołani do kadry narodowej Przemysław Pawlicki i Janusz Kołodziej. Oprócz nich na motocyklu usiądzie kilku innych zawodników z PGE Ekstraligi.

Co istotne, tymi zawodami Świętochłowice na jakiś czas pożegnają się z żużlem. - To będzie ostatni turniej na starym obiekcie. Żużel zniknie do jesieni przyszłego roku, bo wtedy planowane jest zakończenie remontu stadionu. Spodziewamy się na "Skałce" kompletu publiczności, czyli tylu ludzi, ile możemy na ten moment wpuścić - deklaruje Widera.

Przypomnijmy, że zgodnie z terminarzem sportu żużlowego mistrza Polski poznamy 2 lipca w Gorzowie Wielkopolskim. Tytułu broni Patryk Dudek.