Obie ekipy nie mają szczęścia w tym roku do pogody. Nie odbył się ich mecz pierwszej rundy w Grudziądzu, a na piątek zaplanowany był rewanż w Gorzowie Wielkopolskim. I tym razem aura nie pozwoliła na rozegranie spotkania. W niedzielę jednak nie było już problemów z pogodą i mecz odjechano bez problemów.
Pojedynek Cash Broker Stali Gorzów z MRGARDEN GKM-em Grudziądz był ważny dla Krzysztofa Kasprzaka, który wrócił do jazdy po kontuzji, której doznał podczas wyjazdowego spotkania we Wrocławiu 7 maja. Kasprzak dostał szansę, aby zapoznać się z nawierzchnią na "Jancarzu" już na próbie toru. To był dobry ruch ze strony trenera Stanisława Chomskiego. Zawodnik wykorzystał te okrążenia i swój powrót rozpoczął od zwycięstwa. Później jednak było nieco słabiej. Kasprzak w sumie wywalczył 6 punktów i bonus.
Nieco słabiej prezentował się Przemysław Pawlicki, który dzień wcześniej startował we włoskim Terenzano. Kapitan żółto-niebieskich od początku musiał się sporo napracować na dystansie, aby wywalczyć jakieś punkty. Ostatecznie zdobył ich 9.
Początkowo spotkanie w Gorzowie Wielkopolskim wychodziło tylko Krzysztofowi Buczkowskiemu, jeśli chodzi o przedstawicieli gości. Po dwóch dobrych startach jednak nawet jemu przydarzyła się wpadka. Później jednak "Buczek" był jeszcze w stanie dorzucić kilka oczek do dorobku swojej drużyny. Rozpędził się natomiast Artiom Łaguta, który po słabszym pierwszym starcie później serią zdobywał "trójki". Rosjanin był bardzo szybki i nawet jeśli nie wychodził najlepiej spod taśmy, to na dystansie objeżdżał gospodarzy i cieszył się z kolejnych zwycięstw. Dopiero przed samymi biegami nominowanymi Łagucie nie wyszedł start i dojechał na końcu stawki. Ale na koniec potwierdził swoją moc i wygrał ostatnią gonitwę.
Gościom z Grudziądza w tym pojedynku zabrakło jeszcze co najmniej jednego mocnego lidera. Albo chociażby równego i skutecznego Antonio Lindbaecka, ponieważ Szwed dopiero w końcówce odpalił. Tym samym mistrzowie Polski nie mieli żadnych problemów z pokonaniem GKM-u.
MRGARDEN GKM Grudziądz - 35:
1. Kai Huckenbeck- 2 (0,2,0,-,0)
2. Antonio Lindbaeck - 9 (1,t,2,w,3,3)
3. Krzysztof Buczkowski - 9 (3,2,0,3,1,0)
4. Krystian Pieszczek - 1+1 (0,1*,-,-)
5. Artiom Łaguta - 13 (1,3,3,3,0,3)
6. Kamil Wieczorek - 1 (1,0,0,0)
7. Mike Trzensiok - 0 (0,0,0)
Cash Broker Stal Gorzów - 54:
9. Niels Kristian Iversen - 10+2 (2*,2,1*,3,2)
10. Krzysztof Kasprzak - 6+1 (3,1*,2,d)
11. Przemysław Pawlicki - 9 (2,1,2,2,2)
12. Martin Vaculik - 8+4 (1*,3,1*,2*,1*)
13. Bartosz Zmarzlik - 12+1 (3,3,3,2,1*)
14. Alan Szczotka - 3+2 (2*,0,1*)
15. Rafał Karczmarz - 6+1 (3,2*,1)
Bieg po biegu:
1. (59,58) Kasprzak, Iversen, Lindbaeck, Huckenbeck 5:1
2. (59,66) Karczmarz, Szczotka, Wieczorek, Trzensiok 5:1 (10:2)
3. (60,68) Buczkowski, Pawlicki, Vaculik, Pieszczek 3:3 (13:5)
4. (59,89) Zmarzlik, Karczmarz, Łaguta, Trzensiok 5:1 (18:6)
5. (59,60) Vaculik, Huckenbeck, Pawlicki, Wieczorek (Lindbaeck - t) 4:2 (22:8)
6. (59,33) Zmarzlik, Buczkowski, Pieszczek, Szczotka 3:3 (25:11)
7. (58,95) Łaguta, Iversen, Kasprzak, Wieczorek 3:3 (28:14)
8. (59,54) Zmarzlik, Lindbaeck, Karczmarz, Huckenbeck 4:2 (32:16)
9. (59,70) Łaguta, Kasprzak, Iversen, Buczkowski 3:3 (35:19)
10. (60,30) Łaguta, Pawlicki, Vaculik, Trzensiok 3:3 (38:22)
11. (61,07) Buczkowski, Zmarzlik, Kasprzak (d3), Lindbaeck (w/x2) 2:3 (40:25)
12. (59,85) Lindbaeck, Pawlicki, Szczotka, Wieczorek 3:3 (43:28)
13. (60,17) Iversen, Vaculik, Buczkowski, Łaguta 5:1 (48:29)
14. (60,71) Lindbaeck, Pawlicki, Vaculik, Huckenbeck 3:3 (51:32)
15. (60,56) Łaguta, Iversen, Zmarzlik, Buczkowski 3:3 (54:35)
Sędzia: Remigiusz Substyk
NCD: 58,95 sek. - Łaguta w VII biegu
Widzów: 8.300
Startowano wg II zestawu startowego.
ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]
Relacyjka z meczu słuchana w radiu,wiec zostaje wierzyć słowom sprawozA my w niedziele, oby chociaz przywiezc tego bonusa. Czytaj całość