Noty dla zawodników Cash Broker Stali Gorzów:
Niels Kristian Iversen 5.
Duńczyk nie schodził poniżej pewnego poziomu, choć tym razem nie był już tak szybki na gorzowskim torze, jak ostatnio. Drugi rezultat punktowy w drużynie to jest coś, ale z drugiej strony brakowało indywidualnych zwycięstw.
Krzysztof Kasprzak 4. Zaczął znakomicie, ale potem nieco spuścił z tonu. Miał też pecha. Gdyby nie defekt, to trener Stanisław Chomski mógłby mieć większy dylemat, co do obsady biegów nominowanych. Inna sprawa, że w feralnym wyścigu wiózł tylko jeden punkt. Generalnie dobry powrót po kontuzji.
Przemysław Pawlicki 4. Jechał bardzo pewnie, ale zabrakło nam jego biegowych zwycięstw. Porażka z Kaiem Huckenbeckiem w 5. biegu też nie jest powodem do dumy.
Martin Vaculik 4. Ogółem zaliczył dobry występ. Uzbierał sporo bonusów, co dobrze świadczy o jego jeździe parą i współpracy z kolegami. Jedno zwycięstwo indywidualne, i to w słabo obsadzonym biegu, to jednak chyba trochę zbyt mało. Bez charakterystycznego błysku.
ZOBACZ WIDEO Wysoka wygrana polskiej husarii. Zobacz skrót meczu Polska - Rosja [ZDJĘCIA ELEVEN]
Bartosz Zmarzlik 5. Niezmiennie bardzo pewny na swoim torze. Po przetasowaniu par było już jednak nieco gorzej. Mały minus za porażki z Buczkowskim i Łagutą.
Alan Szczotka 3. Plus na zachętę. Poprawny występ gorzowskiego juniora, który zrobił swoje w wyścigu młodzieżowym, przywożąc z partnerem podwójne zwycięstwo. Później po raz drugi pokonał Wieczorka. Na wygrywanie z seniorami przyjdzie jeszcze czas.
Rafał Karczmarz 4. W każdym biegu zdobył choć jeden punkt. Wprawił gorzowskich kibiców w euforię wygrywając z Łagutą. Na koniec ograł jeszcze Huckenbecka. Jechał w kontakcie i atakował, gdy tylko mógł. Sam wierzy, że może być jeszcze lepiej.
Noty dla zawodników MRGARDEN GKM Grudziądz:
Kai Huckenbeck 2.
Jedyny pozytyw to dwa punkty zdobyte w 5. wyścigu. Niemiec ma jeszcze przed sobą sporo nauki ekstraligowego rzemiosła. Stal nie ma co żałować, że zrezygnowała z kontraktowania zawodnika biorąc ostatecznie Linusa Sundstroema.
Antonio Lindbaeck 4.
Słaby i bardzo nerwowy początek, czego konsekwencją było dotknięcie taśmy. Szwed ambitnie jednak walczył i w ferworze tej walki wyjechał za linię wewnętrznego krawężnika w jedenastym wyścigu. Końcówkę miał już jednak znakomitą, notując dwa indywidualne zwycięstwa.
Krzysztof Buczkowski 3. Mocno szarpany występ. Dobre wyścigi przeplatał słabymi. Dość wspomnieć, że dwukrotnie potrafił wygrać, a w wyścigu nr 15. przyjechał daleko za resztą stawki. 9 punktów to przyzwoity wynik, ale nie w sześciu startach i przy dwóch zerach.
Krystian Pieszczek 1. Pokonał tylko Szczotkę. Na pewno w klubie z Grudziądza oczekują od niego zdecydowanie więcej. Występ na tyle bezbarwny, że po dwóch wyścigach więcej go już na torze nie oglądaliśmy.
Artiom Łaguta 5. Nie udał mu się pierwszy bieg. Potem się przełożył i był już nie do złapania, choć od czasu do czasu musiał powalczyć na torze, a także zdarzyła się wpadka w postaci zera. Zdecydowanie był jednak najjaśniejszym punktem GKM-u.
Kamil Wieczorek 1. Punkt przywieziony z urzędu. Trener Robert Kempiński nie wie już, jak komentować sytuację swoich juniorów. Delikatnie powalczył w młodzieżowym wyścigu, ale po dobrym starcie szybko dał się minąć rywalom. Później przyjeżdżał daleko za pozostałymi.
Mike Trzensiok 1. Zdawałoby się, że chłopak ten ma wystarczająco dużo doświadczenia, by móc walczyć z najlepszymi. Tymczasem w ogóle nie odnalazł się na gorzowskim torze i nie zdobył choćby punktu. Przeważnie raczej daleko z tyłu.
Skala ocen:
6 – fenomenalnie
5 – bardzo dobrze
4 – dobrze
3 – przeciętnie
2 – słabo
1 – kompromitacja