Osiemnastu czystych zawodników. Żużel już nie jest na cenzurowanym

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Motocykle żużlowe
WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Motocykle żużlowe

Przedstawiciele Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie przebadali w tym roku osiemnastu żużlowców po meczach ligowych w naszym kraju. Żaden z nich nie zanotował wpadki. W komisji przyznają, że żużel nie jest już na cenzurowanym.

Po wpadkach dopingowych Patryka Dudka w 2014 roku i Aleksandra Łoktajewa w 2015, kontrole się nasiliły. Na szczęście od tej pory kolejnych przypadków zażywania niedozwolonych środków nie dostrzeżono. Żużlowcy, którzy są wyrywkowo badani po niektórych zawodach, okazują się czyści.

- Jeśli chodzi o mecze ligowe, w tym sezonie odbyły się trzy kontrole. Przebadaliśmy łącznie osiemnastu zawodników. U żadnego z nich nie stwierdzono niedozwolonych środków - informuje szef biura Komisji do Zwalczania Dopingu w Sporcie, Michał Rynkowski.

Jako że wpadki dopingowe w żużlu okazują się rzadkością, dyscyplina ta nie jest już na cenzurowanym. Komisja z dużo większą uwagą przygląda się innym sportom - głownie lekkoatletyce. - Im więcej wpadek dopingowych w danej dyscyplinie, tym badań musi być więcej - tłumaczy Rynkowski.

Nie oznacza to jednak, że żużlowcy nie muszą mieć się już na baczności. - Kolejne kontrole będą, i to już niebawem - zapowiada Rynkowski. Przedstawiciele komisji mają pojawić się na stadionach pod koniec rundy zasadniczej i w trakcie play-offów. Do końca sezonu przebadanych zostanie co najmniej kilkunastu żużlowców.

ZOBACZ WIDEO Czapka Kadyrowa ponownie u Jacka Krzyżaniaka (WIDEO)

Źródło artykułu: