Przez pewien czas żużel znajdował się na cenzurowanym. W 2014 roku stosowanie niedozwolonych środków udowodniono Patrykowi Dudkowi. W trakcie sezonu 2015 przyłapany został natomiast Aleksandr Łoktajew. W przypadku Rosjanina w jego organizmie po meczu ligowym w Toruniu wykryto THC.
W trakcie sezonu 2016 przebadano kilkudziesięciu żużlowców, ale na szczęście u żadnego z nich nie wykryto niedozwolonych środków. Przedstawiciele Komisji do Spraw Zwalczania Dopingu w Sporcie gościli na ligowych imprezach żużlowych, a także na kilku innych zawodach - między innymi na Indywidualnych Mistrzostwach Polski na torze w Lesznie. Generalnie w czasie jednej wizyty na stadionie bada się sześciu żużlowców - trzech z ekipy gości i trzech gospodarzy.
Jak ma to wyglądać w sezonie 2017? Pomimo "czystego" roku, badań nie ubędzie. Żużlowcy nadal muszą mieć się na baczności. - W 2017 roku planujemy przeprowadzić podobną liczbę badań jak w tym minionym. Jeśli chodzi o żużel, sytuacja jak widać się uspokoiła i nie ma tu tak dużego problemu z dopingiem jak w kilku innych dyscyplinach - mówią przedstawiciele komisji.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze treningi i sparingi pokażą czy tor będzie ich atutem
"Jeśli chodzi o żużel, sytuacja jak widać się uspokoiła" - i oby spokojną została!