Orzeł - Lokomotiv: Juniorzy Kokina pokazali miejsce w szeregu łodzianom (noty)

WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: zawodnicy Lokomotivu Daugavpils
WP SportoweFakty / Romuald Rubenis / Na zdjęciu: zawodnicy Lokomotivu Daugavpils

Lokomotiv przed meczem z Orłem (45:45) był skazywany na porażkę. Nikolaj Kokin do boju posłał czterech juniorów. Jak się jednak okazało, młodzi zawodnicy z Łotwy czasem zawstydzali swoich bardziej doświadczonych rywali.

Noty dla zawodników Orła Łódź:

Hans Andersen 4 - najskuteczniejszy zawodnik Orła w Nice 1. Lidze Żużlowej nie pojechał na swoim dotychczasowym poziomie. Z pewnością wpływ na to miała kontuzja, jakiej Duńczyk kilkanaście dni temu doznał na angielskich torach. To nieco usprawiedliwia jego niedzielny wynik. Andersen po meczu nie mógł sobie wybaczyć czternastego wyścigu, kiedy to przez ponad trzy okrążenia jechał na drugiej pozycji, za kolegą z pary. Pod koniec popełnił jednak błąd, a punkt odebrał mu Timo Lahti. To  w konsekwencji kosztowało łodzian zwycięstwo.

Aleksandr Łoktajew 5 - żużlowiec zza wschodniej granicy miał być w tym sezonie gwiazdą łódzkiej drużyny. Do tej pory niezbyt dobrze wywiązywał się ze swojej roli. W niedzielnym meczu z Łotyszami pojechał jednak bardzo dobrze. Niestety występ zakończył się dla niego pechowo. W piętnastym biegu gdy łodzianie przegrywali 1:5 i widmo porażki zaglądało im w oczy, Łoktajew w ferworze walki upadł na tor. Prawdopodobnie nabawił się przy tym kontuzji obojczyka. Jego ocena jest wyższa ze względu na widoczny progres. To takiego zawodnika kibice chcą oglądać na torze. Nadzieja w tym, że szybko powróci do pełnej sprawności.

Edward Mazur 5 - wychowanek tarnowskiej Unii w tym sezonie notorycznie zawodził. Miał być objawieniem Nice 1. LŻ, a przed sezonem o jego angaż starała się nawet ekstraligowa Sparta. Po niedzielnym spotkaniu był jednak cichym bohaterem. Zaliczył najlepszy mecz w sezonie, a do tego udźwignął po części presję w piętnastym wyścigu i uratował dla Orła jeden punkt. Wszyscy w Łodzi mają nadzieję, że ten wynik będzie dla niego prawdziwym przełamaniem.

Rohan Tungate 3 - Australijczyk w poprzednich meczach na torze w Łodzi radził sobie bardzo dobrze, jednak w niedzielę był cieniem samego siebie. Jego udział w meczu zaczął się od wykluczenia w trzecim biegu, kiedy to za jego sprawą na tor upadł Trofimow. Tungate obudził się dopiero na swoje dwa ostatnie starty. Rozgoryczenia po meczu nie krył trener Orła Janusz Ślączka, który mówił, że podpowiadał swojemu zawodnikowi zmianę ustawień. Ten posłuchał dopiero pod koniec spotkania i był jednym z największych rozczarowań.

Robert Miśkowiak 2 - zawodnik wystawiony w składzie pod numerem trzynastym, musi być pewnym punktem drużyny. "Misiek" miał być siłą napędową łodzian, jednak trzeba szczerze przyznać, że zaprezentował się fatalnie. Wszystkie swoje punkty wywalczył pokonując juniorów rywali, a nie tego oczekuje się od zawodnika tego pokroju. Rawiczanin nie może narzekać na zbyt dużą presję, gdyż w obliczu absencji Piotra Świderskiego, jest pewny miejsca w składzie. Musi jednak poukładać sprawy sprzętowe i znów może być jednym z najlepszych żużlowców na zapleczu PGE Ekstraligi.

Michał Piosicki 1 - dwudziestojednoletni zawodnik rodem z Leszna nie może zaliczyć meczu z Łotyszami do udanych. Kibice zgromadzeni na trybunach nie mogli uwierzyć w jaki sposób pojechał w biegu młodzieżowym. Przez swoją niepewną jazdę stracił drugą pozycję i oglądał plecy rywali. Patrząc na jego wynik, można było odnieść wrażenie, że to on jechał na wyjeździe.

Arkadiusz Potoniec 1 - wypożyczony przed rozpoczęciem rozgrywek z Falubazu junior do tej pory zaliczył kilka dobrych występów w barwach Orła. Przeciwko podopiecznym Nikołaja Kokina zdobył tylko jeden punkt, do tego nie przywożąc za plecami żadnego z rywali. Mechanicy Potońca muszą szybko reagować, aby ten wrócił do dobrej dyspozycji.

Noty dla zawodników Lokomotivu Daugavpils:

Maksim Bogdanow 5 - lider łotewskiej drużyny, który przypieczętował zdobycie dwóch punktów przez Lokomotiv, po udanym ataku na pierwsze miejsce w biegu piętnastym. Początek zawodów nie zapowiadał jednak tak dobrego rezultatu. W pierwszym wyścigu zaciekle walczył z Andersenem o drugie miejsce, jednak ostatecznie to gospodarze cieszyli się z podwójnej wygranej. Jak się ostatecznie okazało, Bogdanow z kolegami sprawił, że łodzianie nie mieli później zbyt wiele powodów do zadowolenia.

Oleg Michaiłow 2 - młody Łotysz nie zdobył punktów, ale nie otrzymał najniższej oceny ze względu na swoją postawę na torze. Pomimo braku znajomości łódzkiego owalu, nie był tylko statystą i parę razy nawet seniorzy Orła mieli z nim problem. Sztab szkoleniowy Lokomotivu zasługuje na brawa za rozwijanie talentu swoich młodych zawodników.

Kjastas Puodżuks 5 - jeden z liderów gości. W swoich trzech pierwszych startach był bezbłędny, jednak końcówka zawodów była minimalnie słabsza. Najpierw w jedenastym biegu oglądał plecy Łoktajewa, a w decydującej gonitwie nie przechylił szali zwycięstwa na korzyść Lokomotivu i przyjechał na trzeciej pozycji.

Artiom Trofimow 2 - w swoim pierwszym starcie upadł na tor, gdyż wystraszył się Tungate’a, który jadąc przed nim miał problemy z opanowaniem motocykla. Być może upadek miał wpływ na jego starty, jednak kilka razy pokazywał ogromną wolę walki, co daje duże nadzieje na przyszłość.

Timo Lahti 5 - jeden z bohaterów gości. Jedyną wpadkę zaliczył w biegu trzynastym, kiedy zanotował defekt. W pierwszym z wyścigów nominowanych na ostatnim okrążeniu wyprzedził Andersena, co bardzo pomogło Łotyszom w zdobyciu dwóch punktów. Łodzianie mogą żałować, że nie zatrzymali Fina po ubiegłorocznym sezonie.

Davis Kurmis 4 - pewnie wygrał bieg młodzieżowy, jednak później nie szło mu zbyt dobrze. Jeden punkt dorzucił po wygranej walce z Piosickim. Cztery oczka wywalczone przez juniora na wyjeździe mimo wszystko to dobry wynik.

Jewgienij Kostygow 5 - do tej pory był w cieniu swojego młodszego kolegi, jednak w Łodzi to on był główną gwiazdą formacji młodzieżowej Lokomotivu. W biegu młodzieżowym świetnie poradził sobie z łodzianami, a już kilka minut później po pięknej walce pokonał Miśkowiaka. Szkoda jego defektu przed startem w jednym z wyścigów, gdyż wtedy jego rezultat mógłby być jeszcze okazalszy.

SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

Komentarze (0)