Po przegranym meczu w Rzeszowie sytuacja bydgoszczan jest bardzo trudna. Władysław Gollob zapowiedział już jednak, że jego klub się nie podda i o ligowy byt będzie walczyć do samego końca. Na pewno byłoby o to łatwiej, gdyby udało się dokonać jakiegoś wzmocnienia.
Ostatnio na tapecie pojawił się temat Gleba Czugunowa. Młody Rosjanin, który jest zawodnikiem Orła Łódź, zadziwił świat podczas Drużynowego Pucharu Świata. - Prezes Gollob pytał mnie o tego zawodnika. Jego oddać nie możemy, ale złożyłem inną propozycję - tłumaczy Witold Skrzydlewski.
Prezes Orła powiedział, że nie robiłby Polonii problemów z wypożyczeniem Rory'ego Schleina. Australijczyk już wcześniej odmówił Orłowi udziału w jednym z meczów. Klub nałożył nawet na niego z tego powodu karę w wysokości 50 tysięcy złotych. Skrzydlewski proponuje, że może o niej zapomnieć, jeśli Schlein zgodzi się na jazdę w Bydgoszczy.
- Jeśli Polonia się z nim dogada, to my zrezygnujemy z kary. Zawodnik ma szansę wyjść z całej sytuacji z twarzą. Wszystko jest w jego rękach. Jeśli nie podejdzie do tematu rozsądnie, to będzie mieć problem z jazdą w Polsce. Tak będzie do momentu, kiedy nie zapłaci kary - wyjaśnia Witold Skrzydlewski.
Główny sponsor Orła nie ukrywa, że chciałby pomóc bydgoszczanom. Skrzydlewski i Gollob darzą się nawzajem dużym szacunkiem. Wystarczy powiedzieć, że Polonia Bydgoszcz była jednym z pierwszych klubów, który wsparł łodzian w staraniach o zadaszenie toru na nowym stadionie. To samo zrobił również Tomasz Gollob.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)