Prezes Włókniarza odpowiada Kędziorze. Czuje się zażenowany
Prezes Włókniarza, Michał Świącik odniósł się do wypowiedzi Lecha Kędziory, który stwierdził, że w klubie brakuje ludzi do pracy przy torze. "Nie ukrywam, że jestem zażenowany poziomem wypowiedzi trenera" - napisał w oświadczeniu.Od wielu lat toromistrzem Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa był Andrzej Puczyński. Jego współpraca z klubem została jednak zakończona. Po przegranym meczu z Fogo Unią trener Lech Kędziora odniósł się do tej sprawy, mówiąc: - W parku maszyn nie mamy ludzi do pracy. Mamy jednego toromistrza, drugi - nasz zasłużony Andrzej Puczyński - się zwolnił. Popadł w jakiś nałóg i nie mam ludzi do pracy - powiedział szkoleniowiec.
Do wypowiedzi Kędziory odniósł się na łamach oficjalnej strony klubu prezes Michał Świącik. Stwierdził w oświadczeniu, że jest "zażenowany poziomem wypowiedzi trenera Kędziory". Dodał też, że używanie takich słów nie przystoi szkoleniowcowi ekstraligowej drużyny.Oświadczenie prezesa Włókniarza zamieszczamy poniżej:
Na wstępie chciałbym przeprosić osoby, które na co dzień zajmują się torem w Częstochowie za słowa wypowiedziane przez Pana Kędziorę. Szczególnie chodzi mi o obecnego toromistrza Damiana Leszczyniaka i pomagających mu w czasie treningów i meczów: Józefa Kafla, Łukasza Jańca, Tomasza Purgala i Mieczysława Jeziorowskiego. Ludzie ci zostawiają tony potu na torze i zasługują na pochwałę, a nie na krytykę.
Nie ukrywam, że jestem zażenowany poziomem wypowiedzi trenera Kędziory, która nie przystoi trenerowi ekstraligowej drużyny. Czasem trzeba umieć przyjąć na własne barki porażkę swojej drużyny, a nie szukać winnych pośród innych. Jak widać musimy przeprowadzić z naszym trenerem poważną rozmowę.
Odnosząc się do kwestii problemów osobistych byłego toromistrza Andrzeja Puczyńskiego, poruszonych przez trenera Kędziorę, mogę powiedzieć, iż ubolewam nad tym, że problem ten został wyciągnięty na forum publiczne. Andrzej Puczyński to mój serdeczny kolega, któremu wielokrotnie pomagałem w ciężkich chwilach, a w szczególności w jego problemie. Niestety liczba meczy, przed którymi pozostawił nas samych sobie, jest nie do przyjęcia. Dobrze, że przez ostatnie półtora roku obecny toromistrz Damian Leszczyniak mógł nabierać doświadczenia, pomagając i pracując z Andrzejem Puczyńskim.
Nie jest prawdą również to, że na meczu z MRGarden GKM Grudziądz, nie było Andrzeja Puczyńskiego przy torze. W protokół zawodów wpisany był co prawda Damian Leszczyniak, gdyż wpisuje się tylko jednego z toromistrzów, natomiast wszelkim pracom torowym przewodził właśnie Andrzej Puczyński, wykonując polecenia trenera Kędziory. Co ciekawe, akurat podczas tego meczu nieobecny był Józef Kafel, co przeczy informacjom podawanym przez jednego z dziennikarzy. Nie wiem czemu ma służyć taka dezinformacja.
Dziwić może również fakt, iż trener twierdzi, że tor w trakcie meczu z Fogo Unią Leszno był zły. Cokolwiek by to nie znaczyło, to nie przeszkodziło to Rune Holcie w zdobyciu 17 punktów. Powtarzam – odpowiedzialność za porażki trzeba umieć przyjąć z godnością, a nie szukać winnych.
Zapewniam również wszystkich Kibiców, że brak Andrzeja Puczyńskiego nie wpływa na jakość przygotowania nawierzchni naszego toru. Mamy wystarczająco dużą ilość sprzętu i rąk do pracy, aby tor był przygotowany należycie i sprzyjał widowiskowej jeździe.
Z poważaniem,
Michał Świącik
Prezes Zarządu
Włókniarz Częstochowa S.A.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody (WIDEO)
-
Andi - Prawdziwy Kibic Zgłoś komentarz
Widać że atmosfera w Częstochowie coraz lepsza. -
fabioGKM Zgłoś komentarz
Nie śpiewam w tym "chórze", więc nie pomogę w sprawie repertuaru... -
fabioGKM Zgłoś komentarz
Zaczyna się chyba realizacja planu powrotu trenera do Grudziądza... -
Oygen Zgłoś komentarz
NO SŁOWA PRAWDY OD TRENERA KTÓRY NIE MA NIC DO STRACENIA I NIE MA INNEGO ZŁEGO CELU ATAK I PIANA OSZUSTÓW -
Włókniarz Zgłoś komentarz
wygladalo robil swoje? robil po co wyciagac to publicznie,ale Lech nie jest z tego miasta mozna mu wybaczyc Swiacik zamiast odbijac pileczke moze skup sie na problemie skoro trener mowi ze nie ma mu kto zrobic toru wszystcy sie zachlysneli Laguta czy jak -
carlito100 Zgłoś komentarz
jak nazwa wskazuje od robienia toru, ale tego prezes chyba nie rozumie! -
Cz-waCKM Zgłoś komentarz
wszystkiego... - Wszyscy to doskonale wiedzą ! - Nie przystoi tak się wypowiadać , panie Prezesie ekstra ligowego klubu... -
Pan Wąski Zgłoś komentarz
Tym bardziej szkoda ROW-u, jak się patrzy na ch..owy klimat w Częstochowie... Żenada ! -
speedman Zgłoś komentarz
te lata długów. Czyżby Kędziora miał już dosyć "dobrej" zmiany? -
Pablo2731 Zgłoś komentarz
Tak jak pisałem tydzień temu. .kasa sie kończy i zaczynaja sie kłótnie . Jeszcze 2 tygodnie max i wyjdzie ze nie każdy w tym klubie miał jeździć za 151 zł . -
MR.BEN Zgłoś komentarz
moment,okaże się ,że kasa pusta?że brak środków na wypłaty?Może Rybnik jednak nie spadnie... -
Mezkiz Zgłoś komentarz
robić. Tylko Andzia tak na prawdę zdawał sobie sprawę z tego jak należy go przygotować żeby naszym pasowało a po jego odejściu nie ma żadnego godnego następcy. Lech znał się na tym i zdążył zaobserwować to jak kto robi tor i na pewno jego opinia nie jest bezpodstawna. Mało tego , sądzę że wie o wiele więcej niż Świącik który załatwia tylko sprawy papierkowe , a potrafi tylko bronić ludzi którzy nie spełniają swoich obowiązków. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
ofiarnego.Należy popatrzeć jakim potencjałem działa dany skład.Wtedy wyciągać wnioski.