[b]
Noty dla zawodników Polonii Bydgoszcz:
[/b]
Oskar Ajtner-Gollob 3+. Początek spotkania w jego wykonaniu był perfekcyjny. Później jednak coś się zacięło. Miał problemy z motocyklem i trzy razy kończył wyścigi bez dorobku punktowego. Na koniec znów się przebudził, ale pokonanie juniorów to żaden sukces. Stać go na znacznie więcej.
Marcin Jędrzejewski 2. To nie był udany występ. Z poważniejszych rywali pokonał jedynie Szczepaniaka. To mówi samo za siebie. Na domowym owalu powinien spisywać się lepiej. Było widać, że męczy się ze sprzętem.
Andriej Kudriaszow 4. Rosjanin w kilku biegach pokazał pazur, choć też brakowało mu szybkości. Perfekcyjnie pojechał dopiero w ostatniej odsłonie dnia, kiedy było już pozamiatane. W Bydgoszczy oczekiwali, że będzie liderem zespołu. Ale może to po prostu zawodnik, który ma jedynie potencjał na bycie solidną drugą linią?
ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Kasprzak: Będę szczęśliwy, jeśli na koniec będzie podium (wideo)
Damian Adamczak 3. Ambicji i serca do walki odmówić mu nie można, ale to nie wystarcza, by punktować na wysokim poziomie. Drugi start miał kapitalny. Wystrzelił spod taśmy i pewnie pomknął po triumf, ale przy okazji przeszkodził Kudriaszowowi. W ostatnim wyścigu, kiedy już wszystko było jasne, zaciekle atakował Kościucha. To przypłacił upadkiem.
Wiktor Kułakow 2. Dorobek punktowy zbliżony do zdobyczy Adamczaka, ale pozostawił po sobie gorsze wrażenie. Reprezentant Sbornej jechał bez wyrazu. Poza tym pokonywał jedynie juniorów. To mówi wszystko. Nie zasłużył zatem na lepszą notę.
Tomasz Orwat 2. Bydgoscy juniorzy są jednymi z gorszych, o ile nie najgorszymi w lidze. Orwat wystrzelił w jednym biegu i za to ta dwójka. Przed nim jeszcze bardzo dużo pracy, a może i inwestycji sprzętowych? Na pewno musi coś zrobić, bo z taką jazdą za daleko nie zajdzie.
Patryk Sitarek 1. Prezentował się jeszcze słabiej niż kolega z pary. Tego występu lepiej nie komentować. On sam powinien dobrze wiedzieć, co jest nie tak i co powinien zmienić, żeby było lepiej.
Noty dla zawodników Euro Finannce Polonii Piła:
Tomasz Gapiński 3.
To nie były rewelacyjne zawody w wykonaniu tego zawodnika. Trochę się męczył na trasie, jego starty też pozostawiły sporo do życzenia. Jeżeli Polonia myśli o walce o najwyższe cele, to Gapiński musi wyciągnąć wnioski i zacząć jeździć lepiej.
Wadim Tarasienko 4. Początek meczu miał niemrawy, ale kiedy już się rozkręcił, to był poza zasięgiem przeciwników. Pokazał rosyjski charakter i zadziorność. W dwóch ostatnich biegach zaimponował kapitalnymi startami oraz prędkością na trasie. Potwierdził, że jest w dobrej formie.
Michał Szczepaniak 4. Pierwsze trzy wyścigi miał bardzo udane, a potem trochę spuścił z tonu - w ostatnich dwóch wyścigach pokonał jedynie Ajtnera-Golloba. Na pewno miał duży wkład w triumf pilskiego zespołu, jednak zabrakło regularności.
Adrian Cyfer 3+. Nie ustrzegł się wpadki, podobnie jak Gapiński. Pozostawił jednak po sobie lepsze wrażenie. Poza tym należy pamiętać, że dysponuje mniejszym doświadczeniem i przed nim jeszcze sporo nauki. Występ można ocenić w miarę pozytywnie, choć stać go na więcej.
Norbert Kościuch 5. Bezsprzeczny lider Polonii Piła w niedzielnym meczu. Imponował dobrym refleksem na starcie i mądrą jazdą na dystansie. Świetnie rozgrywał też pierwsze łuki. Czasami na pograniczu faulu. Ważne, że wiedział, gdzie są granice.
Adrian Woźniak 3+. Ten junior robi postępy. Z pewnością będą mieli z niego w Pile pożytek. Musi jednak minąć jeszcze trochę czasu. Musimy przecież pamiętać, że Woźniak nie tak dawno wrócił do ścigania po ciężkiej kontuzji. Najważniejsze, że potrafi płynnie prowadzić motocykl i jeździ dość mądrze.
Kacper Grzegorczyk 2. Na tle rówieśników z Bydgoszczy wypadł bardzo dobrze, ale to nie jest jakaś wielka sztuka. Musi jeszcze trenować, trenować i jeszcze raz trenować. Do tego przydałby się jakiś lepszy sprzęt i powinno być dobrze.
SKALA OCEN
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja
Najbardziej w oczy rzuca mi się wynik Adriana Cyfera, pojechał oprócz 1 startu bez błęd Czytaj całość
Jechaliśmy mecz u siebie a wyglądało to jakbyśmy jezdzili na wyjezdzie.
Nic spasowania z torem,znajomosci sciezek czy walki na trasie. Czytaj całość