Dawno nie było trenera, który tak szkoli młodzież. Klub chce z nim podpisać długi kontrakt

Jarosław Galewski 27 Lipca 2017, 21:15

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Adam Ellis w rozmowie z Mariuszem Staszewskim

Mariusz Staszewski kontrakt z TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. podpisał na rok. Dla jednej i drugiej strony miał to być czas próby. Ostrowianie nie potrafili przewidzieć, jak poradzi sobie debiutant, a trener nie wiedział, czego do końca może spodziewać się po swoim pracodawcy. Sezon się jeszcze nie skończył, a włodarze klubu mają już jasne stanowisko na temat dalszej współpracy.

• TŻ Ostrovia - Kolejarz: Szykuje się debiut w drużynie gospodarzy (składy)

Ostrowianie nie mają uwag do sposobu prowadzenia przez trenera pierwszego zespołu. Najwięcej plusów Staszewski zebrał jednak za współpracę z młodzieżą. Prezes Ostrovii mówi nam, że pod tym względem trener zadziwił wszystkich. - Najchętniej położylibyśmy mu na stole kontrakt nie tylko na ten najbliższy sezon, ale również i na kolejne lata - przekonuje.

Staszewski dla młodych zawodników momentalnie stał się autorytetem. - Interesuje się wszystkim, chodzi nawet do chłopaków na wywiadówki. Niektórzy bardzo podciągnęli się w nauce, więc rodzice są wniebowzięci. Z naszą młodzieżą Mariusz ma znakomity kontakt, a oni są zapatrzeni w niego jak w ojca. Wszystkim chce się trenować. Są gotowi spędzać całe dnie na stadionie. Niektórzy zrezygnowali nawet z wyjazdu na wakacje, bo nie chcą opuszczać treningów - tłumaczy Strzelczyk.

Ostrovia zapewnia, że zrobi wszystko, by przekonać Staszewskiego do podpisania nowego kontraktu. Podobno nie będzie z tym problemu, bo szkoleniowiec jest przekonany do wizji na wiele kolejnych sezonów, którą przedstawili mu działacze. Mamy zatem udany debiut na rynku trenerskim.

Follow @J_Galewski