Dzień prawdy dla Nickiego Pedersena. W Lesznie są dobrej myśli

Piątek będzie dniem prawdy dla Nickiego Pedersena. Duńczyk chce spróbować swoich sił i będzie trenować popołudniu na torze w Lesznie. - Jesteśmy ciekawi w jakiej jest dyspozycji - mówi Piotr Baron.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Nicki Pedersen WP SportoweFakty / Jarek Pabijan / Na zdjęciu: Nicki Pedersen

Decyzja o tym, że Nicki Pedersen przyjedzie do Leszna była dość niespodziewana. W połowie tygodnia informowano bowiem o niekorzystnych wynikach badań. Specjaliści w Odense mieli stwierdzić, że kolejny upadek i uraz kręgów szyjnych może doprowadzić zawodnika do paraliżu.

- Wygląda jednak na to, że nie jest tak źle. Te wyniki są na tyle zadowalające, że Nicki poinformował nas, iż chce potrenować. Czekamy na to, co dziś się wydarzy - powiedział menedżer Piotr Baron.

Trudno powiedzieć w jakiej dyspozycji jest obecnie Pedersen. Doświadczony zawodnik doznał urazu pod koniec maja i od tego czasu nie trenował na torze. - Będzie w każdym razie jeździł jak pozostali nasi zawodnicy. Zobaczymy, w jakiej jest dyspozycji. Dopiero po treningu będzie można rozważać, co dalej - dodał szkoleniowiec.

Występ Pedersena w niedzielnym meczu z Get Well Toruń wydaje się być mało prawdopodobny. Menedżer Piotr Baron zaznacza w każdym razie, że jest otwarty na każdy z wariantów. - Zawsze jest kilka scenariuszy i biorę je pod uwagę. Mamy piątek i nigdy nie wiadomo, co do niedzieli może się wydarzyć - stwierdził.

ZOBACZ WIDEO Stadion Orła Łódź robi wrażenie. Zobacz na jakim jest etapie (WIDEO)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Pedersen podejmuje dobrą decyzję, chcąc trenować w Lesznie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×