Unia - Wanda: Artur Mroczka jeździł w innej lidze. Juniorzy dali gościom powody do zadowolenia (noty)

Oceniamy zawodników po żużlowych Derbach Małopolski. Grupa Azoty Unia Tarnów rozbiła Arge Speedway Wandę Kraków 61:29, choć goście tanio skóry nie sprzedali.

Jakub Czosnyka
Jakub Czosnyka
Artur Mroczka, Artur Czaja, czyli jeden z najciekawszych duetów sezonu 2017 w Nice 1LŻ WP SportoweFakty / Ilona Jasica / Artur Mroczka, Artur Czaja, czyli jeden z najciekawszych duetów sezonu 2017 w Nice 1.LŻ.

Noty dla zawodników Grupy Azoty Unia Tarnów:

Peter Ljung 4. Solidny występ Szweda. Fajerwerków nie było, ale trzyma poziom. Musi jednak popracować nad startami, które zawsze były jego silną stroną. W tym meczu miał z tym elementem spory problem.

Jakub Jamróg 6. Na taki występ po powrocie do Tarnowa oczekiwał. Nakręcał się z każdym kolejnym biegiem. Widać, że mocno zależało mu na komplecie. I udało się. Jamróg kapitalnie walczył też na dystansie. Jeśli nie wyszedł mu start, przybierał charakterystyczną dla siebie sylwetkę na motocyklu i rzucał się w pogoń za rywalami. Bijemy brawa.

Artur Czaja 2. Ma nad czym myśleć. Drugi z rzędu nieudany mecz. Co gorsza, zawiódł na swoim ulubionym tarnowskim torze. A to może zwiastować u niego jakiś głębszy problem. Czaja musi wrócić z formą na rundę play-off, bo w niej tak słabych rywali już nie będzie.

Artur Mroczka 6. Nota marzeń. W zasadzie można odnieść wrażenie, że jeździł w innej lidze. Bardzo szybki i do tego skuteczny do bólu. Mroczka daje sygnał po raz kolejny, że w przypadku awansu, może z powodzeniem rywalizować w PGE Ekstralidze.

ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca komisarza toru (WIDEO)

Kenneth Bjerre 5. Autor najlepszego czasu dnia. Był bliski kompletu, ale zatrzymał go Ernest Koza. Jeśli jednak mielibyśmy się czegoś doczepić, to gołym okiem widać, że Duńczyk ma duże problemy z mijaniem rywali na trasie. W biegu, w którym przegrał z Kozą, cały wyścig zaciekle go atakował, ale robił to w sposób nieco nieporadny. To oczywiście drobny szczegół, bo generalnie Bjerre był w tym meczu praktycznie nieosiągalny dla rywali.

Patryk Rolnicki 3. Chyba jeden ze słabszych jego meczów na torze w Tarnowie. Bieg młodzieżowy wygrał, ale później jakby brakowało mu prędkości. Coś tym razem u niego nie grało, czego efektem był groźnie wyglądający upadek. Rolnicki w niewyjaśniony sposób stracił kontrolę nad motocyklem i potężnie uderzył w bandę. Miał sporo szczęścia, bo skończyło się jedynie na siniakach.

Michał Nowiński 4. Wynik podobny do Rolnickiego, ale tym razem postanowiliśmy docenić Michała. Widać było w jego jeździe duży progres. W biegu dwunastym jechał nawet na 5:1 ze swoim partnerem z pary, ale na ostatnim wirażu nie wytrzymał ciśnienia i stracił drugą pozycję. Tak czy siak, widać, że praca, którą wkłada, wreszcie daje efekt.

Noty dla zawodników Arge Speedway Wandy Kraków:

Rasmus Jensen 3. Szału wielkiego nie zrobił. Miał drobne przebłyski, ale notował już w swojej karierze znacznie lepsze mecze. Wyżej notowany rywal obnażył jednak wszystkie słabości Duńczyka, który z pewnością sam czuje też rozczarowanie.

Eryk Borczuch 1. Trudno nam ocenić występ 16- latka. Na torze pojawił się raz i przyjechał daleko za rywalami. Widać u niego braki w jeździe. Dostał szansę wyjazdu na próbę toru, ale niewiele to dało. Później był notorycznie zmieniany przez kolegów z zespołu, w efekcie czego szybko zakończył swój występ w rodzinnym Tarnowie.

Ernest Koza 4. Zapowiadało się, że jego wynik będzie lepszy. Po pierwszym biegu szybko się spasował, a potem jako jedyny pokonał Kennetha Bjerre. W drugiej części zawodów zgubił jednak rytm, którego nie odnalazł do końca zawodów. A na jak najlepszym wyniku na pewno mocno mu zależało. Startował przecież przed publicznością, która jeszcze niespełna dwa lata temu mogła na co dzień oklaskiwać jego jazdę.

Claus Vissing 3. Występ trochę podobny do tego w wykonaniu Jensena. Miewał swoje drobne wzloty i upadki, ale nie powalił swoją jazdą na kolana. Generalnie wpasował się w poziom reszty swój kolegów, czyli mocno średni.

Mateusz Szczepaniak 3. Nie był sobą w tym meczu. Na ogół zwycięstwa w tym sezonie przychodziły mu z dużą łatwością, ale tym razem nie pokazał nic szczególnego. Nie zanotował żadnego zwycięstwa biegowego, a idealnie jego bezbarwny występ podsumowuje upadek w biegu trzynastym, w którym zanotował uślizg próbując atakować rywala. Całe zdarzenie wyglądało trochę tak, jakby w żółtym kasku jechał młodzieżowiec. Wierzymy jednak, że tak słaby mecz to dla niego jedynie wypadek przy pracy.

Piotr Pióro 2. Nie zdobył żadnego punktu, ale nie to jest tutaj najważniejsze. Starał się, walczył i z pełnym przekonaniem możemy stwierdzić, że z tej mąki będzie chleb. Ma w sobie duży potencjał, a jego czas jeszcze nadejdzie.

Kamil Kiełbasa 2. Podobnie jak Pióro. Podkreślmy jednak, że meczem z Unią debiutował w meczu ligowym. Jechał bardzo płynnie i na motocyklu wyglądał całkiem dobrze. Brakuje mu jeszcze jazdy w zawodach, ale jest dopiero u progu swojej kariery.

Skala ocen:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - kompromitacja

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Piotr Pióro i Kamil Kiełbasa rozwiną swój talent?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×