- Właśnie jestem po rozmowie z doktorem Damianem Janiszewskim oraz Pawłem. Na szczęście kontuzja okazuje się mniej groźna niż to pierwotnie wyglądało. Staw skokowy jest obity, ale kilka dni i Paweł powinien wrócić do pełni sprawności. Jesteśmy przekonani, że rehabilitacja potrwa krótko, i w niedzielę Paweł będzie z nami - przekazał za pośrednictwem klubowego profilu na Facebooku Jacek Frątczak, menedżer zespołu.
Przypomnijmy, że w 5. wyścigu meczu w Rybniku, przy stanie 15:9 dla Get Well, Paweł Przedpełski po starcie próbował się wysforować na czoło stawki, ale od wewnętrznej zaatakował go Fredrik Lindgren. Torunianin został wypchnięty przez zawodnika ROW-u Rybnik i po chwili z impetem uderzył w końcowy fragment dmuchanej bandy. Decyzją arbitra Pawła Słupskiego winnym zdarzenia był Lindgren, który dodatkowo otrzymał od lublinianina żółtą kartkę. Przedpełski natomiast został odwieziony na badania do szpitala.
Get Well Toruń w najbliższą niedzielę czeka ostatni mecz sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi. Na Motoarenę przyjedzie MRGARDEN GKM Grudziądz.
ZOBACZ WIDEO Zobacz na czym polega praca kierownika startu (WIDEO)