Menedżer nie ma obaw o formę Adriana Gały. Wierzy, że nadal będzie silnym punktem drużyny

WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Adrian Gała
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Adrian Gała

Adrian Gała z pewnością chciałby jak najprędzej wymazać z pamięci ostatni mecz ligowy, w którym zdobył dwa punkty i bonus. Taki rezultat zawodnikowi GTM Startu Gniezno nie może się już powtórzyć, bo drużynę czekają najważniejsze spotkania w sezonie.

Postawa Adriana Gały w meczu Naturalna Medycyna PSŻ Poznań - GTM Start Gniezno (40:49) zmartwiła fanów czerwono-czarnych. Nikt nie spodziewał się, że zawodnik tak mocno obniży loty. Nie było ku temu przesłanek, wszak ostatnimi czasy błyszczał na każdym kroku. W osiąganiu dobrych rezultatów pomagały mu silniki spod ręki Ryszarda Kowalskiego. W stolicy Wielkopolski jednak coś się zacięło.

- Adrian zaprezentował słabszą postawę, ale nie winię go za to. Troszeczkę nerwowości wkradło się do jego teamu. Popracujemy nad tym. Po jego dyspozycji spodziewam się, że to była tylko jednorazowa wpadka. Wierzę, że Adrian nadal będzie mocnym punktem tego zespołu. Jeżeli chodzi o niego, to nie mam obaw - ocenił Rafael Wojciechowski, menedżer drużyny z pierwszej stolicy Polski.

Przed GTM Startem Gniezno najważniejsze spotkania w sezonie. 3 września czerwono-czarni zmierzą się na domowym owalu w rewanżowym spotkaniu półfinałowym z Naturalną Medycyną PSŻ-em. Mało kto zakłada, że czerwono-czarni mogliby nie awansować do finału 2. Ligi Żużlowej, choć Wojciechowski tonuje nastroje. - Po każdym meczu zastanawiam się, co można jeszcze poprawić. Żadnych nerwowych ruchów nigdy nie robię. Nie myślimy o tym, że jesteśmy jedną nogą w finale. Chcemy postawić kropkę nad "i" na swoim torze - przyznał przedstawiciel GTM Startu.

W razie, gdyby Adrian Gała nie odzyskał wysokiej formy, w odwodzie czerwono-czarnych znajduje się jeszcze Krzysztof Jabłoński. Choć doświadczony zawodnik wypadł ze składu, to motocykli do garażu nie schował i wciąż trenuje.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla

Komentarze (10)
avatar
Andy Iwan
28.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Najwyżej mu galy wyjdą ze zdziwienia 
avatar
Napoleon
27.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kto ustala skład ? trener czy manager? 
avatar
Tommy 1952
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Lublinie już taki pewny nie jestem...... Jakoś się męczy,może zbyt mocno stresuje... 
avatar
Tommy 1952
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Adi zrobi swoje w Gnieźnie:) Chłopak potrafi. Będzie git :) Powodzenia,samych 3!!! 
AMON
26.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Prawdopodobnie Start czeka finał z Motorem Lublin i wierzę w rozsądek Rafaela i jednak Gała w Lublinie nie pojedzie albo stary Jabol lub ZZ za Gałę inne rozwiązanie będzie strzałem w kolano dla Czytaj całość