Rafał Trojanowski: Przede wszystkim wygrywać u siebie

Po dwóch kolejkach PSŻ Milion Team Poznań nie ma na swoim koncie żadnego punktu. O sytuacji w poznańskim zespole rozmawialiśmy z jego kapitanem, Rafałem Trojanowskim.

- Myślę, że nie było najgorzej. Nie daliśmy chyba plamy. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby osiągnąć tutaj jak najlepszy wynik. Zawodnicy z Ostrowa byli po prostu od nas zdecydowanie szybsi i doskonale wiedzieli, w którym miejscu należy jechać i atakować na tutejszym torze. Jeżeli chodzi o mnie, to żałuję dwóch wyścigów, w których nie pojechałem tak, jak powinienem. Przeciwnik w stu procentach to wykorzystał - powiedział po meczu z Intarem Ostrów Rafał Trojanowski.

Do tej pory poznaniacy zmierzyli się z dwoma głównymi pretendentami do awansu. Z tego powodu trudno oceniać prawdziwą wartość ekipy ze stolicy Wielkopolski. - Myślę, że na wiele pytań odpowie nam mecz z Daugavpils, który odjedziemy przed własną publicznością. Uważam jednak, że wszystko idzie w naprawdę dobrym kierunku. Mecz w Ostrowie nie wyszedł nam do końca, ale sądzę, że było już w nim widać zalążek czegoś dobrego. Jestem przekonany, że będzie coraz lepiej i odniesiemy zwycięstwo w następnym spotkaniu - tłumaczy kapitan Skorpionów.

W zespole z Poznania nadal nie startuje Paweł Hlib. Jaka będzie siła PSŻ-u, kiedy do drużyny dołączy ten zawodnik? - Myślę, że to wszystko się poukłada i wyklaruje. Jestem przekonany, że poznański zespół będzie z meczu na mecz coraz silniejszy - zapowiada Trojanowski.

Zdaniem Trojanowskiego PSŻ Poznań ma szansę na powtórzenie ubiegłorocznego sukcesu i znalezienie się w najlepszej czwórce. - Szansa na pewno jest. Każdy z zespołów, z którym przyjdzie nam rywalizować, jest do pokonania. Mam oczywiście na myśli drużyny, z którymi do tej pory nie jechaliśmy. Mogę zapewnić, że będziemy starać się wygrywać przede wszystkim u siebie. To nasz główny cel i tego się wszyscy trzymamy - wyjaśnia zawodnik PSŻ-u.

Nasz rozmówca uważa, że awans do Ekstraligi powinien wywalczyć zespół, z którym on i jego koledzy rywalizowali w pierwszej kolejce. - Wydaję mi się, że faworytem są raczej tarnowianie. Jeżeli w tej drużynie nie wydarzy się nic złego, to najprawdopodobniej Unia odniesie zwycięstwo w rozgrywkach pierwszoligowych - mówi Trojanowski.

Źródło artykułu: