Skład Startu Gniezno jest już prawie zamknięty. Pozostaje tylko jedna niewiadoma
Rafael Wojciechowski, menadżer HAWY Startu Gniezno, ma już pewność, na których seniorów postawi w pierwszym finale 2. Ligi Żużlowej. Zagadką jest natomiast obsada pozycji juniorskich.
- Niewiadomą jest obsada pozycji juniorskich. Po pierwszym meczu na wyjeździe jeszcze wszystko może się zmienić. Jeżeli nie będzie jakichś przeciwności czy kontuzji, to w przypadku seniorów mam jasność. Zawodnikiem, który aktualnie oczekuje na swoją szansę, jest Krzysztof Jabłoński. Podstawową piątkę seniorów już mamy - przyznał Wojciechowski.
W wyłonieniu duetu juniorskiego na pierwszy finał mają pomóc treningi. Menadżer drużyny z Gniezna chciał również przyjrzeć się formie swoich podopiecznych podczas poniedziałkowych zawodów młodzieżowych w Gdańsku, jednak turniej ten został odwołany ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. - Będą jeszcze treningi, więc będę wiedział, którzy juniorzy są w optymalnej formie i jak wygląda ich przygotowanie sprzętowe - stwierdził niedawno Rafael Wojciechowski.
Pierwszy finał 2. Ligi Żużlowej gnieźnianie odjadą na wyjeździe. W najbliższą niedzielę czeka ich wycieczka do Lublina, na pojedynek z tamtejszym Speed Car Motorem. Tydzień później odbędzie się rewanż w pierwszej stolicy Polski.
ZOBACZ WIDEO Żużlowa prognoza pogody dla PGE Ekstraligi i Nice 1.LŻ