- Jeżeli podpiszemy kontrakt z Nickim Pedersenem, to tylko dzisiaj (rozmowę przeprowadzono w piątek). Jedna z gazet poinformowała, że ten kontrakt już został podpisany, ale jest to nieprawda. Mam zwyczaj informować kibiców o wydarzeniach dotyczących naszego klubu po fakcie - powiedziała dla SportoweFakty.pl Marta Półtorak.
Półtorak uchyliła rąbka tajemnicy kontraktu Nickiego Pedersena. - Przeczytałam również, że Pedersen ma zarobić u nas półtora miliona złotych płatne w dwóch ratach. To kolejna nieprawda. Po pierwsze sprawy finansowe objęte są tajemnicą. Mogę jedynie powiedzieć, że umowa, którą zaproponowaliśmy Duńczykowi jest dobra zarówno dla klubu jak i dla niego. Wszystko będzie uzależnione od liczby zdobywanych przez niego punktów. Pieniądze będą leżały na torze. Jeżeli nie będzie zdobywał punktów, to nie otrzyma żadnych pieniędzy z góry - wyjaśniła Marta Półtorak.
Prezesi klubów Speedway Ekstraligi oprócz Polonii Bydgoszcz jednoznacznie stwierdzili, że nie są zainteresowani pozyskaniem Duńczyka. Wśród zainteresowanych klubów wymieniano również KM Ostrów, jednak przedstawiciele tego klubu również zaprzeczyli tym doniesieniom. Można zatem wnioskować, że jeżeli Nicki Pedersen ma zamiar wystartować w tym roku w polskiej lidze, to w piątek podpisze kontrakt w Rzeszowie.