Będzie nagroda dla zawodników Startu Gniezno. Prawdopodobnie pojadą do ciepłych krajów

WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Na zdjęciu: Marcin Nowak przygotowuje się do meczu
WP SportoweFakty / Marcin Mrozik / Na zdjęciu: Marcin Nowak przygotowuje się do meczu

Żużlowcy HAWY Startu Gniezno, awansując do Nice 1. Ligi Żużlowej, zrealizowali przedsezonowy cel. Teraz czeka ich nagroda w postaci wycieczki. Najprawdopodobniej udadzą się do ciepłych krajów.

Zawodnicy mają już uregulowane należności za punkty zdobywane w tegorocznych meczach, więc teraz przedstawiciele klubu myślą o tym, jak ich dodatkowo nagrodzić za duży wkład w osiągnięcie celu, jakim jest awans do wyższej klasy rozgrywkowej. - Zawodnicy byli gotowi umierać za Start Gniezno, więc musi być nagroda poza kontraktem. To obligatoryjny dokument, z którego wynikają kwoty do zapłaty. One są już uregulowane - przyznał Dariusz Kowalczyk, dyrektor finansowy GTM Startu Gniezno.

Najprawdopodobniej nagrodą będzie wakacyjny wyjazd do ciepłych krajów. - Postanowiliśmy dodatkowo zabrać chłopaków na wakacyjny wyjazd. Gdzieś w okolicach listopada wyjedziemy, żeby podsumować sezon, pomyśleć o następnym, poprawić atmosferę. To taka fajna nagroda dla chłopaków. Kierunku nie zdradzę, ale raczej będą to ciepłe kraje - dodał Kowalczyk.

Klub z Gniezna zakończył sezon z dobrą kondycją finansową, o czym świadczy chociażby fakt, że udało się wygospodarować środki na zasponsorowanie wyjazdu zawodnikom. Warto podkreślić, że czerwono-czarni dysponowali w tym sezonie, niewielkim budżetem, biorąc pod uwagę chociażby finanse, jakimi obracali lublinianie. - Była to kwota, która przewijała się w mediach, czyli około 1,5 miliona. Można było za to wygrać, racjonalnie gospodarować tymi środkami. Nie starczyło nam pieniędzy na inwestycję w mini-tor, było to moim punktem numer jeden w założeniach. Niska frekwencja spowodowała, że te pieniądze musiały zostać przesunięte na wypłaty dla zawodników - wytłumaczył dyrektor finansowy GTM Startu Gniezno.

Na pewno szkoda, że gnieźnianom nie udało się wybudować mini-toru, bo to inwestycja, która z pewnością zaprocentowałaby w przyszłości. Jak podkreślił jednak Kowalczyk, nie starczyło na to środków. Trochę nabroili też kibice, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem na początku sezonu, narazili klub na szkody. Przypomnijmy, że GTM Start musiał zapłacić kary za to, że fani odpalali podczas meczów materiały pirotechniczne.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga: rybnicki #SmakŻużla

Źródło artykułu: