Rekordowy mecz w Gdańsku. Wybrzeże może dużo zarobić

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: radość żużlowców Wybrzeża. Po występie magika stan osobowy ma być zachowany
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: radość żużlowców Wybrzeża. Po występie magika stan osobowy ma być zachowany

Zainteresowanie meczem Zdunek Wybrzeże Gdańsk - Get Well Toruń przechodzi najśmielsze oczekiwania. Gdańszczanie na barażu mogą zarobić więcej niż kiedykolwiek wcześniej.

Po latach posuchy i ciągłego balansowania pomiędzy ligami zdecydowanie osłabła moda na żużel Gdańsku. Dodatkowo w tym sezonie tak się ułożyło, że najbardziej hitowe spotkania odbywały się w niepewnej aurze i były transmitowane przez telewizję, co skutecznie zniechęcało mniej zaangażowanych fanów do przychodzenia na stadion.

W konsekwencji średnia frekwencja w Nice 1.LŻ wyniosła w Gdańsku dokładnie 3 794 widzów na mecz (jest to wartość rzeczywista, gdyż Zdunek Wybrzeże jako jedyny klub w lidze podawało realną liczbę kibiców na podstawie danych z kołowrotków) i zajęło trzecie miejsce pod względem frekwencji.

Cztery dodatkowe spotkania - finały i baraże spowodowały, że koszta w Gdańsku wzrosły. - Cały czas szukamy dodatkowych sponsorów niedzielnego spotkania. Od 2015 roku budujemy ten klub razem ze sponsorami i liczymy na to, że rozumieją naszą sytuację i pomogą nam przed tym meczem - mówił Tadeusz Zdunek, a w gdańskim klubie nie ukrywają, że termin płatności faktur w klubie jest odrobinę dłuższy niż regulaminowe 14 dni. Zator powstał w czerwcu. Jednak w kolejnych miesiącach wpłynęły transze od sponsorów i sytuacja praktycznie się unormowała.

Niska frekwencja nie pomagała gdańszczanom, jednak teraz mogą sobie to odbić. Już po 48 godzinach sprzedaży przekroczona została liczba 2 tysięcy sprzedanych biletów (wcześniejszy rekord wynosił 850 wejściówek). Do Gdańska wybierają się nie tylko fani Wybrzeża, ale również wielu kibiców z innych ośrodków. Spodziewanych jest około 10 tysięcy fanów.

W takim przypadku biorąc pod uwagę zwiększone ceny wejściówek na baraże, na samych biletach gdańszczanie mogą zarobić nawet 250 tysięcy złotych, a do tego dochodzą wpływy okołomeczowe, które również będą wyższe niż zazwyczaj ze względu na zwiększoną frekwencję. Wszelkie koszty (wynagrodzenie za punkty, ochrona, obsługa zawodów) nawet w przypadku zwycięstwa nie powinny przekroczyć 100 tysięcy złotych. Zdunek Wybrzeże Gdańsk może więc po barażu nie tylko zmienić swój status na ekstraligowca, ale również zdecydowanie poprawić swoją sytuację finansową po trudnym sezonie w Nice 1.LŻ. Atmosfera żużlowego święta, jaka spodziewana jest w niedzielę nad morzem z pewnością nie przeszkodzi też w zimowych rozmowach ze sponsorami.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Zengota zachęca do ratowania życia

Komentarze (75)
avatar
Andy Iwan
5.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nareszcie" wielki żużlowy"mecz Wybrzeża,
pełny komplet widzów jeszcze żeby pogoda dopisała to może łykna modę na żużel Gdańszczanie - było by pięknie 
avatar
piciu75
5.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Żużel w Gdańsku to niszowy sport. Tu na żużel chodzi mniej osób niż w Pile w której jest tylko żużel. Gdańsk i okolice to prawie milion ludzi a Piła z okolicami to 100tys. Podałem tylko przykła Czytaj całość
avatar
piciu75
5.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żużel w Gdańsku to niszowy sport. Tu na żużel chodzi mniej osób niż w Pile w której jest tylko żużel. Gdańsk i okolice to prawie milion ludzi a Piła z okolicami to 100tys. Podałem tylko przykła Czytaj całość
avatar
darek pe
4.10.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Stadion musi byc full - bo jak nie teraz, to kiedy? Mecz roku! 
avatar
shd
4.10.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Jeżeli każdy kibic z e-ligi każdego ośrodka który ma nadzieję, że Toruń wyląduje w końcu w I lidze rzuci po 100 zł, to mamy z 4-5 melonów - sam rzuciłbym z 2-3 stówki na Zdunków, jeżeli od tego Czytaj całość