W najbliższy weekend MotoArena będzie ostatecznie gościła inne zawody sportowe. Nice Challenge miał odbyć się w formule znanej z tegorocznej edycji Nice Cup. 3 godziny przed zawodami zaproszeni żużlowcy mieli wziąć udział w losowaniu silników Jawa 500cc 2V, które bezpłatnie wraz z olejem dostarcza firma Promex. Godzinę przed zawodami miała mieć miejsce próba toru w celu sprawdzenia wylosowanych silników. - Po tegorocznym, eksperymentalnym cyklu Nice Cup chcieliśmy sprawdzić, jak zawodnicy-seniorzy podejdą do rywalizacji w tej formule - na wylosowanych silnikach. Myślę, że byłaby to naturalna konsekwencja wcześniejszych działań. Miało to być też kolejne ciekawe doświadczenie pokazujące, jak starsi zawodnicy radzą sobie w porównywalnych warunkach sprzętowych - mówi Wojciech Jankowski, menedżer marketingu w Nice Polska.
Z zaproszenia organizatorów skorzystali zawodnicy, którzy chcieli spróbować rywalizacji w odmiennej formie. Na start w Toruniu zdecydowali się m.in. Mateusz Szczepaniak, Krystian Pieszczek, Jakub Jamróg, Adam Skórnicki czy Rosjanie: Andriej Kudriaszow, Wiktor Kułakow oraz Wadim Tarasienko. Nagrodą dla najlepszego zawodnika miał być kontrakt sponsorski z Nice Polska na przyszły sezon oraz miejsce w Nice Racing Team. Niestety, toruńska MotoArena została ostatecznie wynajęta na inne wydarzenie sportowe w ten weekend. - Być może uda nam się zorganizować planowane zawody wiosną przyszłego roku. Dzisiaj za wcześnie jeszcze dywagować, jak będzie wyglądała przyszłość. Niemniej jednak mogę potwierdzić, że zainteresowani współpracą z nami są zarówno producenci silników Jawa, jak i GTR - dodaje Jankowski.
Nie jest wykluczone, że w przyszłym roku zorganizowany zostanie cykl turniejów dla zawodników-seniorów, którzy startowaliby w nim na jednakowych (fabrycznych) silnikach.
ZOBACZ WIDEO Tobiasz Musielak: Niewielu Polaków ma ten tytuł, co ja