Trudne początki Unii Tarnów. Nie tylko Iversen i Madsen odmówili beniaminkowi

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Artiom Łaguta w walce z Damianem Balińskim
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Artiom Łaguta w walce z Damianem Balińskim

Działacze Unii Tarnów robią wszystko, żeby po awansie do PGE Ekstraligi zbudować jak najsilniejszy zespół. Na razie nie udało im się przyciągnąć żadnej gwiazdy, choć były minimum trzy próby.

O tym, że tarnowianie byli bliscy pozyskania Niels Kristiana Iversena, informowaliśmy już wcześniej. Duńczyk długo rozmawiał z Unią, ale w ostatnich dniach we wszystko wmieszał się Get Well Toruń i to ten klub jest najbliżej pozyskania żużlowca, który w ostatnich sezonach bronił barw Cash Broker Stali Gorzów. Ten zawodnik był trzecim wyborem Unii na pozycję lidera.

Zanim beniaminek zaczął zabiegać o Iversena, koncentrował się na rozmowach z Leonem Madsenem. Unia prowadziła je przez blisko dwa miesiące, ale ostatecznie żużlowiec postanowił zostać na kolejny rok we Włókniarzu Vitroszlif CrossFit Częstochowa. To jednak również nie od niego rozpoczęły się poszukiwania lidera.

Tarnowianie w pierwszej kolejności, jeszcze zanim zaczęli rozmawiać z Madsenem, zwrócili się do Artioma Łaguty. Z naszych informacji wynika jednak, że w tym przypadku temat zakończył się bardzo szybko. Rosjanin miał z uwagą wysłuchać wstępnej oferty, ale szybko zakończył rozmowy i postanowił, że będzie nadal startować w Grudziądzu.

Sytuacja Unii Tarnów pokazuje, że los beniaminka nie jest łatwy. Działaczom uciekają kolejni zawodnicy, ale prezes Łukasz Sady nie załamuje rąk i prowadzi rozmowy z kolejnymi żużlowcami. W Tarnowie uważają, że ciągle istnieje szansa na zbudowanie ciekawej drużyny, która utrzyma się w PGE Ekstralidze. Będzie o to trudno, ale tegoroczny przykład Włókniarza Częstochowa pokazuje, że wszystko jest możliwe. Drużyna Lecha Kędziory po okresie transferowym też była skazywana na pewny spadek, a ostatecznie udało jej się utrzymać. Może i z Unią będzie podobnie.

ZOBACZ WIDEO Prezes PGE Ekstraligi chwali Włókniarza Częstochowa

Komentarze (74)
avatar
Zoan
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najważniejsze, że Mroczka będzie gwiazdorzył i liderował... 
avatar
sympatyk żu-żla
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Było do przewidzenia Tarnów będzie miał trudności ze silnym składem.Puki nie rozwiąże rada nadzorcza sprawy ciągnąca sie od kilku sezonów .Tarnów będzie miał pod górkę. 
avatar
DżonyBravo
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a kto pójdzie do tarnofa jak oni nie dostaną licencji za tą ruinę nazywaną stadionem ?? jedyna nadzieja że ślepy będzie go odbierał. 
avatar
yes
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Na razie nie udało im się przyciągnąć żadnej gwiazdy" - chodzi o odpowiednich żużlowców. Nie chodzi o robienie za gwiazdę! 
avatar
FAN SPEEDWAYA nr 1
18.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
NIE DZIWIE SIE ODMOWOM ZAWODNIKÓW.KTO PRZY ZDROWYM UMYŚLE CHCE PRACOWAĆ Z ANTY TRENEREM BARANEM.ZDRAJCA CIERNIAKIEM I NAJGORSZYM W HISTORII ŻUŻLA PSEUDO PREZESEM - ŻAŁOSNYM PANEM SADY!!!
CZAS N
Czytaj całość