Mariusz Staszewski: Sami narzucamy sobie presję

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski w rozmowie ze Zbigniewem Sucheckim
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Mariusz Staszewski w rozmowie ze Zbigniewem Sucheckim

TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. w sezonie 2017 otarła się o finał 2. Ligi Żużlowej. Apetyty ostrowian w przyszłym roku będą z pewnością większe. - Sami narzucamy sobie presję - przyznał Mariusz Staszewski.

Tegoroczny sezon TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. zakończyła na przegranym półfinale 2. Ligi Żużlowej. Niewiele jednak brakowało, a drużyna prowadzona przez Mariusza Staszewskiego wyeliminowałaby faworyta rozgrywek - Speed Car Motor Lublin. O końcowym triumfie lublinian zadecydowały niuanse.

Co prawda jest jeszcze za wcześnie, by kluby mogły stawiać sobie cele na przyszłoroczny sezon, jednak w Ostrowie, w 2018 roku, będą z pewnością spore apetyty na awans do Nice 1.LŻ. - Po to jeździmy by się rozwijać, więc presję, taką największą, to my sami sobie narzucamy. Mam tu na myśli sportowców. To my sami chcemy trzymać wysoki poziom. Zawodnicy wiedzą, że jeszcze ten jeden rok można w drugiej lidze być, ale jeśli na dłużej się tu zadomowimy, to będzie później ciężko się z tego wydostać. Ambicje na pewno u każdego z nas są większe i nie potrzebujemy presji ze strony zarządu czy kibiców, ponieważ sami sobie ją narzucamy i po prostu chcemy z tej drugiej ligi iść wyżej - skomentował w rozmowie z Tubą Ostrowa Mariusz Staszewski.

Obecnie przedstawiciele TŻ Ostrovii skupiają się na budowie składu na sezon 2018. Zainteresowanie dalszą jazdą w Ostrowie wyrazili wszyscy zawodnicy z tegorocznego zestawienia, choć wątpliwe, by w ostrowskich barwach nadal ścigał się dotychczasowy lider drużyny - Sam Masters, który ma na stole ciekawe oferty.

Jeśli chodzi z kolei o młodzieżowców, TŻ Ostrovia za rok ponownie będzie posiłkowała się juniorami z zewnątrz. - Obecnie dysponujemy jedynie Maksem Bogdanowiczem. Nasi chłopacy będą gotowi do jazdy w lidze za jakieś dwa, trzy sezony, więc nadal będziemy musieli podpierać się gośćmi i wypożyczeniami. Jestem już po słowie ze Stalą Gorzów i najprawdopodobniej ci juniorzy, którzy byli u nas w tym sezonie, jeżeli tylko będziemy zainteresowani, będą mogli u nas jeździć na zasadzie wypożyczenia lub gościa. Zobaczymy jeszcze, w jaki sposób będą to regulowały przepisy - powiedział Staszewski.

ZOBACZ WIDEO Tobiasz Musielak: Niewielu Polaków ma ten tytuł, co ja

Źródło artykułu: