Włókniarz ma Lindgrena? Prezes nic nie mówi, żeby nie zapeszyć
Od kilku tygodni w klubach zadają sobie pytanie, gdzie jest Fredrik Lindgren. Wiele wskazuje na to, że wylądował on we Włókniarzu. - Nic nie powiem, żeby nie zapeszyć - tak Michał Świącik, prezes klubu, ucina pytania o Szweda.
- Nic nie powiem na temat Lindgrena, żeby nie zapeszyć - mówi nam Michał Świącik, prezes Włókniarza, co by znaczyło, że z Fredrikiem w częstochowskim klubie jest coś na rzeczy. Włókniarz miałby wówczas nadwyżkę seniorów, ale przecież Andreasa Jonssona, który nie dostał ani grosza za podpis, można by w ostateczności gdzieś wypożyczyć. Inna sprawa, że z tym nie ma się co spieszyć, bo jeszcze nic nie jest przesądzone.
Co może stanąć na przeszkodzie, gdy idzie o temat Lindgrena we Włókniarzu? Po pierwsze Ekantor.pl Falubaz. Zielonogórzanie, między innymi za sprawą trenera Marka Cieślaka, próbują złapać jakiś kontakt z zawodnikiem (interesy Lindgrena prowadzi jego narzeczona) i namówić go na jazdę u siebie. Drugim problemem jest stan zdrowia zawodnika. Kontuzja pleców, jakiej doznał w lidze angielskiej, jest poważna. Nie wiadomo, kiedy żużlowiec będzie mógł wrócić na tor. Może się więc okazać, że częstochowianie pozyskają Fredrika, ale nie będą mieli z niego wielkiego pożytku.
ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medaliKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>