Powołanie zespołu na mocy współpracy Fogo Unii Leszno i Kolejarza Rawicz ma wyjść z korzyścią dla obu klubów. Leszczyńscy zawodnicy, na czele z juniorami mistrzów Polski, będą mogli liczyć na regularne starty w rozgrywkach ligowych, z kolei ośrodek z Rawicza tym samym przetrwa i nie będzie miał dłużej problemów finansowych.
- Niestety, na ten moment musimy wstrzymać się z tą decyzją, ponieważ nie ma jednoznacznych przepisów prawnych ujętych w regulaminach polskich rozgrywek żużlowych, które dotyczą funkcjonowania pierwszej i drugiej drużyny. Mimo szczerych chęci współpracy na linii Unia Leszno S.S.a - RKS Kolejarz Rawicz, musimy póki co zawiesić nasze działania do momentu sprecyzowania przepisów - poinformował w oświadczeniu prezes Byków, Piotr Rusiecki.
Mimo przeszkód, działacze Fogo Unii i Kolejarza nie zamierzają rezygnować ze swoich planów. - Kibiców możemy poinformować, że klub Unia Leszno i RKS Kolejarz Rawicz są gotowe na realizację tego projektu. Możemy zapewnić kibiców, że będziemy dążyć do tego, aby w sezonie 2018, w rozgrywkach ligowych, wystartowały dwie drużyny Unii Leszno - dodał włodarz leszczyńskiego klubu.
Wtorkowa konferencja, na której działacze mieli przedstawić dziennikarzom szczegóły projektu, została odwołana. - Jako klub będziemy czekać na dalszy rozwój sytuacji związanych z decyzjami władz polskiego żużla - dodał Rusiecki.
Zobacz pełne oświadczenie Piotra Rusieckiego.
ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)