Działacze TŻ Ostrovii Ostrów Wlkp. w sezonie 2017 wydali na funkcjonowanie około milion osiemset tysięcy złotych, z czego 250 tysięcy na żużlową szkółkę. Szkolenie młodzieży było bardzo ważnym aspektem w działalności ostrowskiego klubu.
- Uważam, że kluby powinny szkolić młodzież, bo tylko dzięki temu będziemy mieć nowych żużlowców. A Ostrów tym bardziej powinien młodzież szkolić, bo niestety Tomek Jędrzejak zbliża się do końca kariery, podobnie jak bracia Szczepanikowie i za chwilę może na mapie żużlowej zabraknąć naszych wychowanków. Jest to zatem "dobro konieczne", które musimy pielęgnować. Myślę że za jakieś 4-5 lat będziemy mieć solidnych wychowanków, z których będziemy dumni. Tym bardziej chciałbym zaapelować do władz miasta, aby spojrzały na nas przychylniejszym wzrokiem, bo robimy to nie tylko dla kibiców, ale dla całego miasta, aby te dzieciaki w przyszłości godnie reprezentowały Ostrów Wielkopolski - powiedział w rozmowie z Tubą Ostrowa Radosław Strzelczyk.
Nad ostrowską szkółką czuwa trener pierwszej drużyny - Mariusz Staszewski. Co ciekawe, były żużlowiec angażuje się w rozwój adeptów nie tylko pod kątem sportowym. - Na spotkaniu w GKSŻ usłyszeliśmy, że jako jedyny klub wyszkoliliśmy w tym roku odpowiednią liczbę adeptów, więc to cieszy. Mamy bardzo dobrego trenera, który poza tym wszystkim, co się dzieje na stadionie, jeszcze pilnuje chłopaków, żeby się dobrze uczyli, chodzi do nich na wywiadówki. Tutaj nie ma zmiłuj się. To nie jest tak, że my chcemy zrobić z nich tylko dobrych żużlowców, ale oni mają też wyrosnąć na inteligentnych ludzi - dodał prezes TŻ Ostrovii.
ZOBACZ WIDEO Tobiasz Musielak: Niewielu Polaków ma ten tytuł, co ja