35-latek nie otrzymał stałej dzikiej karty na występy w Grand Prix. Organizatorzy nominowali go jedynie do funkcji pierwszego rezerwowego. Brak startów w rozgrywkach o mistrzostwo świata powoduje lukę w terminarzu Nielsa Kristiana Iversena.
Jedną z opcji na jej uzupełnienie jest powrót Duńczyka do ścigania na Wyspach Brytyjskich. - Jestem otwarty na taki pomysł. Aby opcja ta doszło do skutku, musi dojść jednak do porządku, jeśli chodzi o regulamin Premiership. Nie ukrywam, że rozważę powrót do ścigania na Wyspach, skoro nie mam zobowiązań względem Grand Prix. Zobaczymy, co wydarzy się zimą - powiedział Iversen, cytowany przez speedwaygb.co.
W ubiegłym sezonie Duńczyk odpoczywał od Premiership, jednak wcześniej nieprzerwanie przez sześć lat reprezentował Kings Lynn Stars. - Dobrze wspominam czas spędzony w King's Lynn. Czy mogę ponownie pojechać w tym klubie? Najpierw musiałbym się zorientować, czy w składzie widzą mnie działacze. Jeśli nie będę pasował do ich koncepcji, sprawdzę zainteresowanie ze strony innych drużyn - skomentował.
- Na ten moment nie mogę jednak nic powiedzieć o przyszłości, bo sam nie wiem do jakiego klubu mogę trafić. Trzeba czekać na rozwój sytuacji. W okresie międzysezonowym wiele może się wydarzyć. Jak już wcześniej wspomniałem, dobrze wspominam jazdę na Wyspach Brytyjskich i jeśli wszystko będzie pasowało, poważnie rozważę powrót - dodał Iversen.
ZOBACZ WIDEO Nowe pomysły na walkę z dopingiem w sporcie żużlowym