Doświadczony żużlowiec ma ważną umowę z Car Gwarant Startem Gniezno do końca lutego. Przez okres zimowy będzie on odpowiedzialny za przygotowanie zawodników - w szczególności młodzieżowców. Jego działania skupią się na prowadzeniu treningów ogólnorozwojowych. Później czerwono-czarni zamierzają podjąć współpracę z nowym szkoleniowcem. - Pierwszego marca prawdopodobnie zostanie zawarta umowa z innym trenerem. Zdradzimy to na początku grudnia - powiedział Rafael Wojciechowski, menadżer drużyny z Grodu Lecha.
Podczas niedawnej rozmowy z naszym portalem Krzysztof Jabłoński wyznał, że nie było mu łatwo usłyszeć od kolegi (w tym przypadku chodziło o Rafaela Wojciechowskiego - dop. red.), że nie jest przewidziany jako zawodnik na przyszłoroczny sezon. 40-latek podkreślił również, że ma zamiar podpisać kontrakt warszawski i za własne pieniądze przygotować się do kolejnych rozgrywek.
Również i do tej sprawy odniósł się Wojciechowski, twierdząc, że drzwi przed starszym z braci nie są zamknięte. - Krzysztof być może będzie reprezentował nasz klub w przyszłym roku. To nie jest tak, że nie ma dla niego tutaj miejsca. Z kimkolwiek - czy pracujemy, czy też się rozstajemy, nie palimy za sobą mostów. Takie mamy w klubie motto - wyjaśnił menadżer.
Jednocześnie Rafael Wojciechowski zaznaczył, że zmiany są potrzebne dla dalszego rozwoju i osiągania satysfakcjonujących wyników.
ZOBACZ WIDEO To był jego sezon. Nie potrafi zliczyć wszystkich medali