Piotr Świst ze średnią biegową 2,467 pozostaje wiceliderem najskuteczniejszych jeźdźców II ligi. Lepszy jest tylko Simon Gustafsson, który jednak w niedzielnych zawodach na tle Śwista wypadł blado. - Z meczu na mecz jeździ mi się coraz lepiej. Wjeżdżam się w sezon. Sprzętowo jestem dobrze przygotowany, fizycznie i psychicznie również. Nic mi nie potrzeba, tylko jazdy - mówił po meczu z Orłem "Twisty".
Zagadnięty o kwestię startu Michała Łopaczewskiego na jego sprzęcie Piotr Świst powiedział: - Chłopak ma swoje motocykle, ale jak jedzie to jakieś śrubki odpadają. Dałem mu swój motocykl, na którym jeżdżę. Ścigam się na tym motocyklu podobnie jak na pierwszym, bo wszystko mam tak samo zrobione. Michał próbował ten sprzęt na treningu w piątek i dzisiaj przed meczem. Niby było wszystko dobrze, ale nie mógł sobie dać rady. Podnosiło go ze startów i tracił pozycje. Jest to młody chłopak, ale myślę, że gdyby inny zawodnik skorzystał z tego motocykla, to byłaby lepsza pociecha.
Popularność wychowanka Stali Gorzów wśród pilskich kibiców rośnie bardzo szybko. - Cieszę się bardzo. Będę robił wszystko, żeby było jak najlepiej - powiedział na koniec Piotr Świst.