Żużlowiec Włókniarza Częstochowa w Szwecji przetestował dwa silniki. Po powrocie Nickiego Pedersena do składu teamu spod Jasnej Góry, Gapiński utracił miejsce w drużynie Lwów i w meczu przeciwko Atlasowi Wrocław (19 kwietnia) nie wystąpił. Pod znakiem zapytania stoi również start "Gapy" w pojedynku częstochowian z bydgoską Polonią (3 maja). Najbliższą okazję do zaprezentowania swoich umiejętności zawodnik Lwów będzie miał 26 kwietnia podczas Memoriału im. Alfreda Smoczyka w Lesznie, gdzie zamierza przetestować kolejny silnik.
- Zawody te zaliczę raczej do udanych. Wynik nie jest porażający, ale punkty pogubiłem głównie przez własne błędy. Sprzęt spisał się dobrze, dużo lepiej niż podczas ostatnich startów w Częstochowie. Myślę, że teraz powinno być już tylko lepiej. W Szwecji przetestowałem dwa silniki i zamierzam również w Lesznie wypróbować kolejne dwa - powiedział "Gapa".