Stal Gorzów ma spokój ze swoim torem. Stresu nie będzie

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Krzysztof Kasprzak

Stal Gorzów wymieniała przed rokiem swoją nawierzchnię i wiele osób zastanawiało się czy zdąży z tym tematem przed ligą. Tym razem podobnych stresów nie będzie. W klubie przyznają, że mają spokój z torem.

Gorzowianie mieli przed sezonem 2017 ręce pełne roboty. Zgodnie z zaleceniem Komisji Orzekającej Ligi, klub musiał wymienić nawierzchnię na swoim stadionie. Cash Broker Stal postanowiła przeczekać zimę i zająć się układaniem materiału na przełomie lutego i marca. Ostatecznie się to udało i zespół bez przeszkód rozpoczął rozgrywki ligowe. Stresu w każdym razie nie brakowało.

W Gorzowie mogą się cieszyć, że powtórki sprzed roku nie będzie. - Jeśli chodzi o nawierzchnię, to teraz na torze mamy nawet jej nadmiar. Nie ma żadnej potrzeby, by cokolwiek do niej dosypywać Po pierwsze, nawierzchnia została nie tak dawno wymieniona, a po drugie w międzyczasie była jeszcze wypełniana - tłumaczy trener Stanisław Chomski.

Tor spokojnie przeczeka zimę. Możliwe, że na wiosnę trzeba będzie wykonać na nim jedynie kosmetyczne prace. Treningi zawodników, o ile pozwoli na to pogoda, powinny zacząć się w okolicach połowy marca.

ZOBACZ WIDEO: Lekarz sugerował Gollobowi zakończenie kariery. "To był pierwszy dzwonek, powinienem był zareagować"

Źródło artykułu: