Oceniamy siłę drużyn: Stal bardzo groźna dzięki juniorom. Woźniak za słaby na pierwszą linię

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Hubert Czerniawski
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Hubert Czerniawski

Jako że znamy już składy ekstraligowe, oceniamy siłę poszczególnych drużyn. Krzysztof Kasprzak będzie zdaniem Wojciecha Dankiewicza mocniejszym punktem zespołu niż Szymon Woźniak. Zastanawiamy się po co Stali Peter Ljung.

Oceny poszczególnych formacji w Stali Gorzów dokonują Wojciech Dankiewicz (ekspert nSportu+) i Michał Wachowski (redaktor WP SportoweFakty).

***

Stal oceniliśmy w skali szkolnej od 1 do 6.

Pierwsza linia (Bartosz Zmarzlik, Martin Vaculik, Krzysztof Kasprzak): 5+

- Bartek Zmarzlik to dla mnie absolutna szóstka. On będzie ciągnąć ten zespół - mówi Wachowski.

- Wątpię jednak, by trener Stanisław Chomski skorzystał z sugerowanego przeze mnie wcześniej planu, by wystawiać Bartka pod numerem rezerwowym. Z ostatniej wypowiedzi wynika, że będzie on raczej jednym z prowadzących parę - stwierdza Dankiewicz.

- Widzę, że nie jesteśmy w pełni zgodni co do Szymona Woźniaka. Ja widziałbym go raczej w pierwszej linii, a pan w drugiej - zauważa Wachowski.

- Bardziej w roli prowadzącego parę widziałbym Kasprzaka. Szymon ma niesamowitą ambicję i lubi tor w Gorzowie, gdzie zdobył tytuł IMP. Czeka go jednak jeszcze wiele pracy, by być pewniakiem, o którym moglibyśmy powiedzieć, że jestem jednym z liderów. Pamiętam jak w ostatnim sezonie wychodził pierwszy spod taśmy i w łatwy sposób dawał się mijać na dystansie. Do takich sytuacji dochodziło zwłaszcza na początku sezonu. Na razie to mocna, ale druga linia - wspomina Dankiewicz.

Druga linia (Szymon Woźniak, Linus Sundstroem): 4-

- Nie przekonują mnie ani Sundstroem, ani Ljung. Naprawdę nie rozumiem, dlaczego Stal nie pozyskała w miejsce jednego z nich jeszcze jednego polskiego zawodnika - mówi Wachowski.

- To ciekawa uwaga, zwłaszcza, że w pierwszej lidze zostały takie nazwiska jak Kościuch czy Szczepaniak. W samym klubie trzeba by spytać dlaczego woleli pozyskać wiekowego Ljunga, niż dać szansę rodakowi. Może chodziło o finanse, a może o to, że dany Polak obawiał się przenosić do Gorzowa, gdzie nie miałby pewnego miejsca w składzie? Większych oczekiwań co do Ljunga jednak nie mam. Pozostaje on dla mnie zawodnikiem na Nice 1. Ligę - ocenia Dankiewicz.

Juniorzy (Rafał Karczmarz, Hubert Czerniawski): 4 +

- Formacja młodzieżowa Stali to moim zdaniem atut, dzięki któremu ten zespół koniec końców może wejść do play-offów - mówi Wachowski.

- Podobać może się zresztą to, że zaplecze młodzieżowe jest szerokie. W pierwszym składzie będą raczej Karczmarz i Czerniawski, ale do składu pukają Szczotka i Nowacki. Ten drugi wraca po kontuzji i ma naprawdę duży talent. Możliwe, że w czasie sezonu dostanie swoją szansę. Choćby pod numerem rezerwowym - zauważa Dankiewicz.

Ocena Stali Gorzów: 5+ + 4- + 4+ = 13 z plusem

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob: Nikt nie będzie musiał mi robić zdjęć z ukrycia

Źródło artykułu: