Tydzień temu złamał obojczyk. W sobotę chce pojechać w turnieju

WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Justin Sedgmen na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Weronika Waresiak / Justin Sedgmen na prowadzeniu

26 grudnia Justin Sedgmen złamał obojczyk w trzech miejscach. Choć od kontuzji minął tydzień, 25-latek już w najbliższą sobotę chce pojechać w mistrzostwach Australii.

Nowy zawodnik Arge Speedway Wandy Kraków w piątym starcie w turnieju "Jason Crump Classic Cup" upadł na tor, w wyniku czego złamał obojczyk w trzech miejscach. Australijczyk w ostatni dzień minionego roku przeszedł operację, po której dochodzi do zdrowia.

Choć od wypadku minęło zaledwie kilka dni, to Justin Sedgmen ma nadzieję, że wróci na tor już w najbliższą sobotę. Właśnie tego dnia w Kurri Kurri odbędzie się pierwsza runda mistrzostw Australii. Decyzja o jego ewentualnym starcie ma zapaść w piątek.

- Naprawdę chciałbym pojechać w pierwszej rundzie mistrzostw w Kurri Kurri. Te rozgrywki wiele dla mnie znaczną. Chcę zrobić wszystko, by moje nazwisko pojawiło się na liście zwycięzców. Wiem, że mnie na to stać. Kluczowe będą najbliższe dni. Decyzja będzie zależna od stanu mojego zdrowia - przyznał Sedgmen.

Mistrzostwa Australii składają się z czterech rund. Pierwsza z nich odbędzie się w najbliższą sobotę w Kurri Kurri, druga 10 stycznia w Underze, trzecia 12 dnia tego miesiąca w Mildurze, z kolei cykl zostanie zakończony 14 stycznia na torze w Gillman.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Gollob prezesem Polonii? "To musi być poważna propozycja, bo na niepoważne rzeczy nie mamy czasu"

Komentarze (2)
avatar
yes
3.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Doyle jeździł z niedoleczoną nogą... 
avatar
sympatyk żu-żla
3.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem samego zawodnika.