Polacy postawili ich pod ścianą. Wybrzeże stąpa po cienkim lodzie

WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Żużlowcy Wybrzeża cieszą się z wygranej.
WP SportoweFakty / Grzegorz Jarosz / Żużlowcy Wybrzeża cieszą się z wygranej.

Wybrzeże do sezonu przystąpi z dwoma polskimi seniorami. Juniorów też jest dwóch, więc w razie kontuzji nie będzie kim załatać dziury w składzie. Po każdym upadku Polaka trener będzie się modlił, żeby zawodnikowi nic się nie stało.

Podstawowy skład Zdunek Wybrzeża Gdańsk ma potencjał na to, by walczyć o zwycięstwo w Nice 1. LŻ. Z czterech Duńczyków (Anders Thomsen, Mikkel Bech, Mikkel Michelsen, Patrick Hougaard), aż trzech zostało powołanych do reprezentacji swojego kraju, a czwarty już nie raz pokazał, że może być liderem zespołu w tej klasie rozgrywkowej. Gorzej wygląda sytuacja z Polakami. W meczowym składzie musi być dwóch krajowych żużlowców. Wybrzeże ma tylko dwóch naszych seniorów i taką samą liczbę juniorów. 3 czerwca kadra powiększy się o trzeciego młodzieżowca. Wówczas 16 lat skończy Karol Żupiński.

Do czerwca będą w gdańskim klubie nerwowo przygryzać paznokcie, bo wystarczy jedna kontuzja i kłopot gotowy. Nie ma bowiem kim załatać dziury. Inna sprawa, że działacze Wybrzeża spokojnie podchodzą do problemu. - Nigdy nie można mówić, że temat jest tak do końca zamknięty. Do pewnego momentu byliśmy przekonani, że mamy trzech polskich zawodników, a gdy okazało się, że jeden z nich nie podpisze kontraktu, na rynku nie było już nazwisk, na których by nam zależało. Ponadto warunki, które postawili wolni polscy zawodnicy, odbiegały bardzo mocno od ich wartości sportowej i stawek w Nice 1. Lidze Żużlowej. Dlatego mamy taką kadrę - mówił Tadeusz Zdunek. Rzeczywiście, kulisy rozmów z zawodnikami mogły wydać się irracjonalne.

Problem gdańszczan pojawił się w momencie, w którym Wybrzeże zdecydował się opuścić Kacper Gomólski. Mimo początkowych deklaracji zawodnika o chęci pozostania w Gdańsku, podpisał on kontrakt z Falubazem Zielona Góra. Dopiero po decyzji wychowanka Startu Gniezno nieco spóźnieni gdańszczanie rozpoczęli poszukiwania trzeciego polskiego żużlowca. W tym momencie nie było jednak dużego wyboru.

Rozmowy z kandydatami przebiegały dość irracjonalnie. Jednemu z nich nie chciało się dojeżdżać na północ Polski. Mówił, że bazę ma na południu kraju. Nie przekonał go argument, że jego rodzinne miasto łączy z Gdańskiem autostrada. Kolejny z kandydatów chciał od Wybrzeża więcej niż od klubu z województwa, w którym mieszka. Trzeci nie podał warunków, bo nie spodobał mu się prezes.

Poszukiwania trzeciego polskiego seniora komplikował fakt, że działacze Wybrzeże mieli w głowie, to co stało się z Hubertem Łęgowikiem. W sezonie 2017 był on zawodnikiem oczekującym i kompletnie stracił formę.

Koniec końców w tej chwili jest tak, że do 3 czerwca klub czeka na Żupińskiego. Opcją mocno awaryjną jest Tomasz Chrzanowski, który w ubiegłym sezonie nie pojechał w żadnym meczu i na co dzień spełnia się zawodowo. W razie czego trzeba będzie jednak wsadzić go na motocykl. Taki scenariusz należy brać poważnie pod uwagę. W ubiegłym sezonie każdy z krajowych zawodników Wybrzeża zaliczył przynajmniej miesiąc pauzy z powodu kontuzji.

ZOBACZ WIDEO Falubaz przespał okres transferowy. "Za późno się zorientowali, że trzeba działać"

Komentarze (8)
avatar
sympatyk żu-żla
13.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gomólski jadąc dalej w Gdańsku mógł by sie jeszcze podbudować swoje wartości oraz morale.,dobrze by zrobił.Zrobił tak jak zrobił czy to mu wyjdzie na dobrze zobaczymy.Dwóch seniorów trochę mało Czytaj całość
avatar
szprot
13.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tomek jeszcze wszystkich zaskoczy! #stawiamnatomka 
avatar
Damian GKS
13.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chrzanek jest lepsza opcją niż złotówka Walasek. Tomek jeszcze coś by uciułał w pierwszej lidze i weźmie mniejsze pieniądze niż Walasek podpisywać z nim kontrakt i jedziemy 
avatar
ADASOS2
13.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak ruszy sezon to tzw. gwiazdeczki zobaczą ,że nie maja szans na skład w obecnych drużynach i co wtedy ???
W te pędy będą składać oferty takim klubom jak np. Wybrzeże. Tak jest co roku. 
avatar
MOTOR
13.01.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Z tym Chrzanowskim to chyba żartują w Wybrzeżu. Bierzcie Walaska - trudno złotówa, ale pewien poziom trzyma.