Mikkel B. Andersen ma już za sobą starty w finałach IMŚJ, DMŚJ czy DMEJ. Zdecydowanie lepiej radzi sobie w zawodach drużynowych, gdzie był mocnym punktem Duńczyków. Jeździł już na krośnieńskim torze, gdzie podczas finału DMEJ zdobył 11 punktów, co pozwoliło jego drużynie na zajęcie drugiego miejsca.
- Mój sezon w reprezentacji Danii był bardzo dobry. Dodatkowo duże tory bardzo mi odpowiadają. Mogłem startować w Krośnie i ten tor bardzo mi się podoba - mówi żużlowiec.
Zadziwiać może fakt małego zainteresowana osobą młodego Duńczyka. - Z ligi polskiej otrzymałem tylko jedną propozycje i była ona z Krosna. Tak jak mówiłem, bardzo odpowiadają mi takie tory, więc była to dla mnie idealna propozycja, nad którą długo się nie zastanawiałem. Zdaję sobie z tego sprawę, że nic nie przychodzi łatwo, ale lubię walczyć i zrobię wszystko co w mojej mocy, aby przez zdobywane przeze mnie punkty drużyna odnosiła jak najwięcej zwycięstw - przyznaje żużlowiec.
Sezon zimowych przygotowań wkracza w ostania fazę. Zawodnicy są już coraz to bardziej zniecierpliwieni oczekiwaniem na lepsze warunki atmosferyczne. - Przygotowuję się do sezonu jak co roku. Dużo biegam oraz trenuje nad swoją wytrzymałością fizyczną. Wszystko to, aby być przygotowanym do sezonu w 100 procentach. W warsztacie trwają również prace nad moimi motocyklami, więc czekam tylko na lepszą pogodę, aby móc wyjechać na tor. Planuję przylecieć do Polski w połowie marca. Mam nadzieję, że uda nam się dużo potrenować, aby przygotować się jak najlepiej do pierwszych spotkań - dodaje Mikkel B. Andersen.
ZOBACZ WIDEO Kim Jason Doyle będzie za 20 lat? Prawdopodobnie najgrubszym facetem jakiego widzieliście