W Lesznie na przestrzeni ostatnich lat zmieniali się menedżerowie. Funkcję tę pełnili Paweł Jąder i Adam Skórnicki, a obecnie dowodzącym jest Piotr Baron. U boku każdego z nich był Roman Jankowski. Byłemu, utytułowanemu żużlowcowi, bycie w cieniu w żadnym wypadku nie przeszkadza. Praca szkoleniowa jest dla niego przede wszystkim pasją i wielką przyjemnością. Zwłaszcza, że na co dzień ma okazję trenować z młodzieżą.
Teraz Jankowskiemu doszły nowe obowiązki, bo został pierwszym trenerem w startującym w 2. lidze Stainer Unii Kolejarzu Rawicz. - Roman ma siłę i motywację, by pracować w obu klubach. U nas będzie prowadzić zespół ligowy, odpowiadać za treningi i szkolić młodzież. W Lesznie, poza pracą z juniorami, chce też pomagać Fogo Unii - mówi nam prezes Andrzej Kuźbicki.
Czy obowiązki te da się pogodzić? Nie zawsze? Stainer Unia Kolejarz będzie rozgrywać mecze wyjazdowe w niedzielę, czyli w tym samym dniu, co zwykle Fogo Unia. Co wtedy zrobi Roman Jankowski?
- W takim przypadku pierwszeństwo będzie miał nasz Kolejarz, bo jest on tu pierwszym trenerem. Wiemy jednak jakim uczuciem Roman darzy klub z Leszna. Unia zawsze będzie zajmować w jego sercu pierwsze miejsce. W weekendy, kiedy okaże się to możliwe, Romana Jankowskiego zobaczymy na dwóch stadionach - stwierdza prezes Kuźbicki.
ZOBACZ WIDEO W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja
w sobote bedzie musila jedne proghram wiecej wypisac
i nie wqazne czy ekstraliga czy 2 liga daje nie bedzie umila taktycznie rozgrac meczu